Wesoła z nowymi latarniami. Zdalnie sterowanymi

Zamontowane ostatnio na ulicy Piłsudskiego w Wesołejlatarnie, na pierwszy rzut oka, niczym nie różnią się od innych oświetlających warszawskie ulice i chodniki. W praktyce są daleko bardziej zaawansowane niż te, montowane w innych lokalizacjach. Co je różni?

- Latarnie są zdalnie sterowane i będą funkcjonować w oparciu o zainstalowane programy w szafie sterującej, za pomocą których będą dobierać natężenie światła sztucznego w stosunku do naturalnego, głównie późnym wieczorem i wczesnym rankiem - chwali się ZDM na swojej stronie internetowej.

Na tym nie koniec. - Ze specjalnie przygotowanego stanowiska w siedzibie Zarządu Dróg Miejskich na Chmielnej, bez wychodzenia z budynku, będziemy mogli korygować dobór programu, natężenia światła, nie tylko szeregowo, ale i punktowo. Będziemy wiedzieć, która latarnia przestała świecić, o której godzinie latarnie zostały zapalone, o której zgasły. Będziemy znać godzinę przeglądu przez serwisantów, a także czas ich reakcji na awarię. System zasygnalizuje nam również uszkodzenie mechaniczne. Będziemy mogli też korygować czasy zapalania i wygaszania oświetlenia - czytamy. 

Zdalnie sterowane latarnie się opłacą?

Na obecnym etapie prac trwa wdrażanie oprogramowania sterownika w szafie sterującej oraz przygotowanie stanowiska na Chmielnej. 

- Sterowanie latarniami jest eksperymentem - zastrzegają przedstawiciele ZDM. Jeżeli jednak system się sprawdzi, pomoże usprawnić zarządzanie konserwacją oświetlenia ulicznego, ale również obniżyć koszt obsługi serwisowej - chociażby na kwocie zużywanego paliwa. System pozwoli także obniżyć koszty poboru energii.

Koszt montażu 28 latarni wraz z wdrożeniem systemu to ponad 300 tys. zł.