Wiadukt nad obwodnicą zdał testy

W ubiegłym tygodniu ciężarówki z piaskiem - z  których każda ważyła 32 tony - jeździły po  wiadukcie, a  w  pewnym momencie wszystkie stanęły w jednym punkcie przeprawy.- Testy trwały kilka godzin i wiadukt je zdał - podkreśla Bogusław Musioł, który na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg nadzoruje prace prowadzone przez firmę Skanska. - Ugięcie mostu było w takiej normie, że można o nim mówić jako o obiekcie klasy A. W trakcie budowy było wiele etapów, podczas których sprawdzaliśmy dokładność wykonania projektu, ale to próby obciążeniowe kończą fazę testów i umożliwiają uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.  Aby po betonowym wiadukcie pojechali opolanie, trzeba jeszcze położyć ostatnią warstwę asfaltu, a także wykonać zabezpieczenia antykorozyjne pod przeprawą. Zakończenia tych prac, a także robót prowadzonych na  zamkniętym odcinku obwodnicy pomiędzy ulicami Budowlanych - Sobieskiego, a Partyzancką planowane jest na 30 marca.Wyczekują tego kierowcy, bo obecnie ruch tranzytowy z obwodnicy odbywa się przez centrum miasta, a to  powoduje bardzo duże utrudnienia, szczególnie na kierunku centrum - Zaodrze.Zakończenie prac umożliwi drogowcom wpuszczenie samochodów na wiadukt, który jest elementem  węzła drogowego nad obwodnicą.- Uruchomienie przeprawy spowoduje z kolei, że ruch tranzytowy w  centrum powinien  się zmniejszyć i to już na początku kwietnia - ocenia Arkadiusz Karbowiak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.Na pewno jednak kierowcy nadal nie będą w komfortowej sytuacji. Otwarcie wiaduktu połączone będzie bowiem z zamknięciem kolejnego odcinka obwodnicy, a także skrzyżowania drogi z ulicami Budowlanych - Sobieskiego, które zastąpi budowany teraz węzeł. Obok niego powstanie przejście podziemne pod  jezdnią i dlatego konieczne jest kolejne zamknięcie fragmentu drogi.Budowa przejścia potrwa trzy miesiące i na razie  wszystko wskazuje na to, że pod koniec lipca węzeł będzie gotowy.