Wiecie kim jest „Stopek”? Pracuje dwie godziny dziennie na etacie i ty możesz nim zostać

„Stopek”, „Pan Stopek” czy zgodnie z oficjalnym nazewnictwem „kontroler ruchu drogowego nadzorujący przejścia dla pieszych”. Znajdziemy go w pobliżu głównych dróg, w sąsiedztwie szkoły, w miejscu gdzie przechodzenie przez ulicę jest niebezpieczne. Jego zadaniem jest przeprowadzanie dzieci przez ulicę. - To jest moje przejście i czuję się odpowiedzialna za to, co się na nim stanie - tłumaczy pani Agata, która od kilku lat pracuje jako „Stopek”. Wyjaśnia, że zajmuje się nie tylko przeprowadzaniem dzieci, ale także osób w podeszłym wieku i niepełnosprawnych.

Drogowcy wskazują, że gdy zobaczą osobę z charakterystycznym „lizakiem”, czyli wskaźnikiem z napisem: "stop", ubraną w odblaskowy strój, zachowują szczególną ostrożność. „Stopkiem” nie można zostać bez odpowiednich kwalifikacji. Trzeba przejść przez specjalne szkolenie, które organizuje regionalny WORD. - Szkolenie trwa jeden dzień, osiem godzin lekcyjnych. Większość to teoria, ale są też dwie godziny praktyki. Każda z części kończy się egzaminem. Jest test i sprawdzian w warunkach symulowanych. Egzamin prowadzą Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej - tłumaczy nam jeden z instruktorów, który zajmuje się szkoleniami.

Uprawnienia zyskuje się na pięć lat. Jeżeli chcecie zostać „Stopkiem”, możecie składać swoje CV do Szkoły Podstawowej nr 257 na Białołęce. Szukają osoby, która przez pięć dni w tygodniu, od godz. 7 do 9 będzie przeprowadzać dzieci przez ulice. Dostaniemy jedną czwartą etatu, umowę o pracę i 548 zł brutto. Jesteście chętni, żeby zostać „Stopkiem”?

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]