Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieczorynki, dobranocki - czyli stare, dobre bajki

Redakcja
Ostatnio próbowałam przypomnieć reklamy z dawnych lat. Dzisiaj proponuje wszystkim przetransportować się do krainy dzieciństwa i powspominać to, co sprawiało uśmiech na naszych twarzach.

Czemu nie? Lat mamy, ile mamy. Nie wnikajmy w to. Jak mawiają, każdy ma w sobie coś z dziecka i wydaje mi się, że jest w tym jakaś prawda. Kto się ze mną zgodzi, na pewno z przyjemnością przyłączy się do mnie.
Oderwijmy się na chwilę od skomplikowanego i często stresującego, dorosłego życia i odlećmy do krainy bajek. Ale uwaga! Nie szukajcie po szufladach trójwymiarowych okularów. Tym razem nie będą nam potrzebne.
Czy wszyscy gotowi ? Można zaczynać? Zatem otwieram nasz program dziś! ( zapowiada pan z wąsem i w okularach Tik-Tak:)
Odpalamy magicznym, czerwonym przyciskiem z pilota, nasze telewizory. Jest...
Mamy koniec lat 50-tych. Wita nas, nie kto inny, jak „Miś z okienka". Bronisław Pawlik rozmawia z misiem na temat różnych książek. Ale co to? Pawlik, chyba zapomniał, że mikrofon jest włączony. Toż to szok! „ A teraz kochane dzieci, pocałujcie mnie w d...". Pstryk - miś znika z ekranów. Wkracza urocza para Jacek i Agatka. Szał pał. Szamponiki, mydełka z ich wizerunkiem. Dzieci oszalały ze szczęści.
...misie lubią dzieci- a dzieci lubią misie. Tak jest! Miś Uszatek, któż go nie pamięta:) Uroczy, miły, sympatyczny - wzbudzał chęci przytulenia, chyba niejednego dzieciaka:) Dołączył do niego kolejny miś-Colargol również przeuroczy.
A teraz przejdźmy do, no nie ukrywam, moich ulubionych. Na pierwszym miejscu, bez dwóch zdać Karrambaaaaa - czyli Przygody Baltazara Gąbki, jak mawia moja koleżanka, KLASUNIA. Proszę ja Was, co za fabuła, co za bohaterowie - paluszki lizać. Świetne! Nie ma co tu więcej chwalić, czas przypomnieć sobie, chociażby Baltazara Gąbkę. Miejsce drugie tuptający Koziołek Matołek, ta melodia, Pacanów - wiadomo. Tuż za nim tbiegną niezniszczalni: Bolek i Lolek. Ich przygody na dzikim zachodzie, pomysłowość, robiło wrażenie i miło się wraca. Pies z łatą Reksio? Czarny przyjaciel Krecik? - to są przedstawiciele kultowych kreskówek, które, pozostają długo w pamięci. Ich sposób przedstawienia, charaktery...och! ach! ech!:)
Muszę również wspomnieć o bajach, które wzbudzały lęk, ale i tak bardzo, bardzo ciekawiły. Na pewno Gargamel -uuuuuuu, jak ja nie cierpię smerfów! A Buka z Muminków - bez zasłonięcia twarzy się nie obeszło!
Jak się domyślacie, nie wymieniłam wszystkiego. Powód jest chyba również znany:) Czekam na Was i wasze propozycje bajek, do których chętnie wracacie i które bez wahania można nazwać kultowymi!

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto