Chodzi o teren na osiedlu Podkarczówka, w okolicach bloków przy ulicy Kryształowej 18, 20 i 22. Przez lata mieszkańcy uprawiali tam działki. Zajmowali się nim od trzydziestu lat, sadzili drzewa, inwestowali pieniądze, bo nikt inny nie interesował się tym terenem. Dziś mają po 60, 70 lat i nagle zabrano im ten skrawek ziemi. Nie kryją rozgoryczenia. - To miejsce u stóp klasztoru, w którym jest ujęcie wody, także strefa chroniona, dlatego nie można było się budować. Byliśmy o tym przekonani – mówi Julian Kołosowski, mieszkaniec z ulicy Kryształowej. Okazało się, że jednak będzie można tam budować. W połowie marca przy Kryształowej pojawili się drwale. – Przyszli w sobotę o świcie, cięli wszystko równo. Mieli nieaktualne pozwolenie na wycinkę 13 drzew, wycięli 37. Dzwoniliśmy do straży miejskiej, urzędu miasta, o sprawie powiadomiliśmy policję – mówią mieszkańcy. Ich zdaniem zostały złamane wszystkie przepisy dotyczące ochrony przyrody. Okazuje się, że na ich osiedlu mają powstać dwa nowe bloki. – Oddalone o sześć metrów od naszych okien. Gdybyśmy o tym wiedzieli, nigdy nie kupowalibyśmy tutaj mieszkania – mówią mieszkańcy z ulicy Kryształowej. Twierdzą, że zrobią wszystko, aby nie dopuścić do inwestycji w tym miejscu. Mają żal, że nikt z nimi tego nie konsultował. Nie mogą zrozumieć, dlaczego tak łatwo inwestor uzyskuje pozwolenia. – Chcemy zaprosić prezydenta Wojciecha Lubawskiego, bo sprawa „brzydko pachnie". Potrzebne nam jest rzetelne wyjaśnienie tego, co dzieje się pod naszymi blokami. Naszym zdaniem, doszło do naruszenia prawa – mówią.O sprawie będziemy na bieżąco informować w „Echu Dnia".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?