Wielka feta na rynku w Rzeszowie - stolicy polskiej siatkówki

Zanim do zgromadzonych na rzeszowskim rynku kibiców dołączyli głównie bohaterowie weekendu, na scenie wystąpił Marcin Pęckowski, szef Klubu Kibica: - Nadeszła era Resovii w polskiej, męskiej siatkówce. Ten złoty medal to potwierdza - powiedział popularny "Pędzel" prezentując krążek przekazany kibicom i namówił do odśpiewania hymnu kibiców Resovii.Po chwili na rynek przyjechali sami Mistrzowie. Autokar pod eskortą policji zjawił się punktualnie o 16, a na scenę zawodnicy i cały sztab wchodzili przy dźwiękach swojego przeboju AC/DC "Thunderstruck", kolejno wywoływani przez konferansjera Bogdana Smolę, dziennikarza Radia Centrum i członka Klubu Kibica.Jako pierwszy do mikrofonu wywołany został Tadeusz Ferenc: - Dziękujemy Wam za te emocje i radość (...) i za te gwoździe, które wbijały naszych przeciwników w podłogę - obrazowo skomentował finałowe starcie prezydent Rzeszowa. Dziękował też Adamowi Góralowi, prezesowi Asseco, a siatkarzom wręczył okolicznościowy puchar. Będąc szczerym trzeba przyznać: sporo okazalszy od tego, który przygotowały dla Mistrzów Polski władze Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej.Następnie przyszedł czas na przemówienia osób bezpośrednio związanych z klubem. Długo do głosu nie mógł dojść trener Andrzej Kowal, bo ciężko było przekrzyczeć kilka tysięcy gardeł skandujących. W końcu się udało: - Jako przedstawiciel tej drużyny, chcę Wam bardzo podziękować za wsparcie. Mieliśmy wiele trudnych chwil, ale skończyliśmy tak, jak powinniśmy to zrobić. Przypomina mi się teraz piąty set w meczu ze Skrą, kiedy To Wy, kibice podnieśliście nas! Trzymajcie za nas dalej kciuki - mówił.Dziękował też kapitan ekipy znad Wisłoka, Olieg Achrem: - Pokazaliśmy, że wilk mocniejszy od kozła i bardzo mnie to cieszy, ale najbardziej mnie cieszy, że przez najbliższy rok znów będziemy krzyczeć "Mistrz! Mistrz! Resovia!"O tym, że rzeszowska policja także kibicuje Asseco Resovii wiadomo nie od dziś. Rok temu funkcjonariusze przygotowali specjalną wersję znaku ograniczenia prędkości "Uwaga Grozer - 128", a dzisiaj komendant miejskiej policji, insp. Witold Szczekala wręczył kapitanowi Mistrzów dużego pluszowego misia-policjanta: - To prezent dla siatkarzy, działaczy i kibiców. Najlepszych w Rzeszowie i na świecie.Oczywiście na rynku nie mogło zabraknąć przeboju "We are the champions" zespołu Queen, którego zabrakło po dekoracji w Kędzierzynie-Koźlu. Zamiast tego organizatorzy puścili naszym siatkarzom... hymn Zaksy, ale w niedzielne popołudnie zostało im to wynagrodzone. Przyśpiewka odnośnie rywali też była: - Kto nie skacze, z Kędzierzyna. Hej! Hej! - krzyczał w podskokach cały rynek i scena. Nawet Ferenc.