Obok tego wyrwanego z korzeniami drzewa przechodzi codziennie kilkadziesiąt tysięcy osób. Drzewo leży niemal przy samej zajezdni tramwajowej oraz stacji PKP Służewiec.
Pozostałość po burzy nie tylko nie przeszkadza pracującym na Mokotowie osobom, ale miejsce stało się wręcz punktem spotkań towarzyskich. Widać to po wydeptanym dookoła trawniku oraz pamiątkach pozostawianych przez odwiedzających. Wokół drzewa leżą puszki po piwie, paczki po papierosach, a nawet opakowania po fast foodach.
Zobacz też: Ulewa zmasakrowała Warszawę. Połamane drzewa, pozgniatane samochody, stojące tramwaje [ZDJĘCIA]
Czy drzewo leżące na trawniku i wystające na ulicę Domaniewską zostanie usunięte? Nie wiadomo. Powinien się tym zająć administrator terenu, któremu, jak widać, nie śpieszy się z oczyszczeniem krajobrazu. Straż pożarna w takich sytuacjach interweniuje jedynie w przypadkach zagrażających zdrowiu lub życiu mieszkańców, ale o tej sytuacji nie została nawet powiadomiona.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?