Przypomnijmy. Płyty chodnikowe na ulicy Miodowej w Kielcach zapadły się już kilkanaście dni temu. Mimo to, mieszkańcy nie mogli doczekać się jakiejkolwiek pomocy. W poniedziałek zwrócili się o pomoc do „Echa Dnia". – Zapadlisko jest tak ogromne, że jeżeli ktoś w nie wpadnie, to może się nawet zabić – twierdził jeden z mieszkańców.Jarosław Skrzydło rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg obiecał, że prace przy likwidowaniu zapadliska rozpoczną się we wtorek. I tak się też stało - drogowcy zabezpieczyli zapadlisko.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?