Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więzienie mokotowskie otwarto 119 lat temu. Wykonano tam wyroki śmierci Pileckiego i Fieldorfa. Po latach nakręcono tam "Kilera"

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
archiwum naszemiasto.pl
Jedno z najbardziej historycznych i znanych miejsc na Mokotowie. Więzienie przy ulicy Rakowieckiej zostało otwarte 119 lat temu. Obecnie mieści się tam muzeum, a w latach 90. powstawały kultowe komedie, ale wcześniej było miejscem kaźni i wykonywania wyroków śmierci na polskich bohaterach. Przedstawiamy historię tego miejsca.

W 1904 roku, zaczęło działać więzienie mokotowskie, znajdujące się dziś przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Wówczas Mokotów nie był jeszcze częścią miasta, a zaledwie podwarszawską wsią. Budowa więzienia została zainicjowana przez rosyjskiego zaborcę. Powstawało przez dwa lata i było przewidziane dla 800 więźniów.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zaczęło spełniać rolę aresztu śledczego

W czasie drugiej wojny światowej więzienie pełniło rolę pomocniczą dla Pawiaka. Przeludnione, więźniowie mieszkali w złych warunkach. Pierwszego dnia Powstania warszawskiego próbowano zdobyć budynek przy Rakowieckiej. Nie udało się to, więc w odwecie następnego dnia Niemcy rozstrzelali około 600 osadzonych. Przy pomocy mieszkańców Mokotowa w kolejnych dniach zrywu kilkuset więźniom udało się uciec.

Więzienie mokotowskie otwarto 119 lat temu. Wykonano tam wyr...

Złą sławę to miejsce zyskało jednak przede wszystkim przez to co wydarzyło się po II wojnie światowej

W czasach stalinizmu zamordowano tam wielu żołnierzy podziemia niepodległościowego, m.in. gen. „Nila”, rtm. Pileckiego, mjr. „Zaporę” i mjr. „Łupaszkę”. Byłych żołnierzy Armii Krajowej poddawano okropnym torturom. „Oświęcim to była igraszka” - miał powiedzieć Pilecki o tym co działo się podczas jego pobytu na Rakowieckiej. Tak traktowali przedstawiciele nowej władzy w kraju bohaterów okresu II wojny światowej. Osadzano ich często ze zbrodniarzami wojennymi. Tak było chociażby z Kazimierzem Moczarskim. Od 2 marca do 11 listopada 1949 był przetrzymywany w jednej celi z Jürgenem Stroopem – odpowiedzialnym za krwawe stłumienie Powstania w Getcie warszawskim.

W latach późniejszych więzienie na Rakowieckiej stało się popularne ze względu na powstające produkcje filmowe. Najpierw film “Przesłuchanie” zrealizowany w 1982 roku, który dopuszczony do emisji został dopiero 7 lat później. Natomiast pod koniec lat 90. Popularność miejscu przywróciły produkcje Juliusza Machulskiego: “Kiler” oraz “Kiler-ów 2-óch”. W 2016 roku zapadłą decyzja, że areszt zostanie zamknięty, a w kompleksie budynków powstanie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które funkcjonuje od 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto