Powybijane szyby, wyłamane drzwi, opuszczone budynki, mnóstwo śmieci, butelek i puszek po alkoholu, połamane wózki dziecięce i meble, resztki zabawek, hałdy ubrań - tyle zostało po Wielkopolskim Domu Pomocy Samotnej Matce w Wiktorowie.
Pierwsze podopieczne zamieszkały tam w 2000 roku. Obiekt po byłym zakładzie karnym zaadaptowała poznańska Fundacja Pro Vita. Pomoc znajdowało tu około 40 kobiet z dziećmi. Budynki otoczone wysokim murem zostały na początku wydzierżawione od gminy Kostrzyn.
- W 2005 roku fundacja rozpoczęła starania, abyśmy przekazali jej ten obiekt - mówi Paweł Iwański, burmistrz Kostrzyna. - Argumentowali to tym, że własność pozwoli im wziąć kredyt umożliwiający przeprowadzenie gruntownego remontu.
Akt notarialny został podpisany w lipcu 2007 roku. Zapowiadany remont przerwało jednak tragiczne wydarzenie. Pod koniec sierpnia doszło tu bowiem do morderstwa. Mężczyzna, który odwiedzał jedną z podopiecznych został pchnięty nożem przez pracownika domu.
- Po tamtym wydarzeniu musiałem wyciszyć atmosferę - mówi Adam Stecki, prezes Fundacji Pro Vita. - Kobiety, które tam mieszkały przenieśliśmy do innych ośrodków.
Mieszkańcy Wiktorowa twierdzą jednak, że morderstwo ujawniło to, co od dawna działo się w ośrodku.
Dom Pomocy Samotnej Matce został opuszczony, ale nic o tym nie wie ani Urząd Miasta Poznania, który dotuje działalność Fundacji Pro Vita, ani Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Poznaniu kierujący do ośrodków podopiecznych w potrzebie.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
