Natychmiast został gwiazdą. Oblegany przez media i turystów w ilości większej niż zazwyczaj bo wejście miał w pierwszy dzień Winobrania.Fotografowany był namiętnie. Słychać było – Poznań jeszcze nie skończył! lub – Bydgoszcz też chce z nim zdjęcie. Turyści, którzy dotarli chwilę później, nie ukrywali zadowolenia, że im się przytrafiła taka gratka. Trafić na moment pierwszych chwil jak zaistniał. Palmix stawał się od razu najważniejszym punktem wycieczki.Był oglądany i głaskany ze wszystkich stron. Zauważyć można było pewną prawidłowość. Panowie chwytali najczęściej kielich, a panie upodobanie znajdowały w jego pępuszku. Ale to czego mu brakowało, odkryły dzieci. Kielich był pusty. Zrobiły co trzeba. Nie żałowały, z naczynia zaczęło się przelewać. Bo przecież wody za jego plecami było w bród.Wiele było radości w sobotnie popołudnie na Winnym Wzgórzu. Palmix to uczynił. Że jednak autorem rzeźby był Artur Wochniak, niepewność została do końca...cdn.O winobraniu możecie też czytać w specjalnym, winobraniowym serwisie Gazety Lubuskiej.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?