Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
1 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Pchli targ pod dachem, garażówka i komis - tak w skrócie...
fot. Szymon Starnawski

Wiosenne porządki 2019, Warszawa. Co zrobić z niepotrzebnymi przedmiotami, by dać im drugie życie?

Wynajmij regał w sklepie i sprzedaj swoje skarby

Pchli targ pod dachem, garażówka i komis - tak w skrócie można opisać działający na Ursynowie sklep Stare na Nowo. Jest to miejsce, w którym rzeczy zalegające w szafach, schowkach, piwnicach czy na strychach, niepotrzebne właścicielom mogą zyskać drugie życie. Mechanizm działania jest prosty. Każdy, kto ma zalegające w domu niepotrzebne przedmioty, może w sklepie Stare na Nowo wynająć regał. - Można wynająć regał, przynieść rzeczy, ustawić je i sprzedać - mówi Dariusz Sokołowski, współwłaściciel Stare na Nowo. Sklep przygotowuje dla każdego sprzedającego indywidualne naklejki na każdy produkt. Klienci otrzymują bezpłatnie zabezpieczenia antykradzieżowe. W sklepie są dwa rodzaje regałów - mniejszy i duży. Cena małego regału (50 x 165 cm) wynosi 35 zł za tydzień, a dużego regału (100 x 165 cm) to 59 zł tygodniowo. W sumie w całym pomieszczeniu znajduje się aż 200 takich regałów. Adres: Sklep Stare na Nowo znajduje się na Ursynowie przy ul. Kulczyńskiego 2 (Rodziny Ulmów 2) i przy ul. Marywilskiej 44.

Zobacz również

Karolina Sambor-Kobiałka i Częstochowski Kwartet Smyczkowy w MDK Radomsko. FILM, FOTO

NOWE
Karolina Sambor-Kobiałka i Częstochowski Kwartet Smyczkowy w MDK Radomsko. FILM, FOTO

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Tysiące rzeszowian bawi się na Święcie Paniagi. Zobacz zdjęcia!

Polecamy

Budowa Nowego Centrum Warszawy. W przetargu zgłosiło się sześć firm

Budowa Nowego Centrum Warszawy. W przetargu zgłosiło się sześć firm

Wapń może zwiększać ryzyko sercowe lub je obniżać. Ważne, kiedy go przyjmujesz

Wapń może zwiększać ryzyko sercowe lub je obniżać. Ważne, kiedy go przyjmujesz

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”

Prawnik krytykuje słowa nauczycielki. „Najgłupsza rzecz jaką usłyszałem”