Miejscowi wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie. - Jestem zadowolony z postępu w naszej grze - mówi trener Robert Złotnik. - Z każdym kolejnym meczem powinno być coraz lepiej. Już nie jesteśmy czerwoną latarnią tabeli, ale to nie jest wielkie pocieszenie. Szykujemy się do marszu w górę.Sobotnia potoczyła ułożyła się wybornie dla miejscowych. W 7 minucie Artur Melon, bramkarz Siarki sfaulował w polu karnym Konrada Nowaka, a sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę pewnie wykorzystał sam poszkodowany.Dla snajpera Wisły była to druga z rzędu bramka w bieżących rozgrywkach. - To jeszcze nie jest ten sam Konrad, które wszyscy dobrze pamiętamy z wcześniejszych sezonów - ocenia Złotnik. - Ale miał on w tym meczu kilka niezłych momentów i jego forma rośnie. Będzie grał lepiej.Puławianie z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, ponieważ po błędzie stoperów Wisły do wyrównania doprowadził Daniel Koczon. Co ciekawe, Koczon jak i Nowak w przeszłości reprezentowali barwy Motoru Lublin.Po zmianie stron toczyła się ostra zażarta walka (sędzia pokazał aż siedem żółtych kartek), ale wynik już się nie zmienił.- Remis jest sprawiedliwy. Szanujemy ten punkt, bo jestem pewien, że Siarka będzie rozdawała w tej lidze karty - dodaje Złotnik. - Nasza kadrą się powiększa, gdyż do gry wracają kontuzjowani zawodnicy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?