Pod koniec kwietnia 2019 roku w rozmowie z Radiem dla Ciebie Iwona Zwolińska z Zarządu Zieleni zapowiadała, że na bulwarach miasto dostawi sto nowych, 200-litrowych beczek na szkło i podwoi liczbę toalet (w sumie będzie ich 80). W sezonie nad rzeką miało pojawić się więcej patroli straży miejskiej i policji.
W minioną niedzielę, 2 czerwca 2019, tuż po świętowaniu Dnia Dziecka warszawiacy znów tłumnie wyruszyli nad Wisłę. Nietrudno się domyślić, że piękna pogoda sprzyjała piknikowaniu nad najpiękniejszą z polskich rzek. My wybraliśmy się na bulwary przy Moście Poniatowskim. I mocno zaskoczyło nas to, co zobaczyliśmy.
Faktycznie, nowe przenośne toalety pojawiły się w tym rejonie, ale na kilkusetmetrowym odcinku pełnym ludzi było mnóstwo śmieci. Puste butelki i puszki leżały wręcz wszędzie, łącznie z wnętrzem toalet, a w zasięgu wzroku nie było ani jednego kosza na nieczystości... A do tego widok martwych szczurów płynących z nurtem rzeki (po obniżeniu poziomu Wisły) sprawiały, że opalanie w takich okolicznościach przyrody nie należało do najprzyjemniejszych.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Zarząd Zieleni, bo pomimo wcześniejszych zapewnień sytuacja nad Wisłą nie jest opanowana i wciąż panuje tam chaos. - Kosze/beczki, które znajdowały się w tamtej przestrzeni musiały zostać usunięte ze względu na wysoki stan wody na Wiśle. Dziś powinny wrócić na swoje miejsce - zapewnił we wtorek, 4 czerwca, Mariusz Burkacki z Zarządu Zieleni.
W międzyczasie, Zarząd Zieleni, ustosunkował się do sytuacji na swoim Twitterze. - Na terenie bulwarów zbieramy śmieci 7 dni w tyg. do godz. 9. W sezonie opróżniamy kosze – 255 szt. - poniedziałek–czwartek 1x dziennie do godz. 9, piątek-niedziela do godz. 9 i 16:00. Dziś (4 czerwca 2019) i jutro dostawimy beczki – 200 szt. 149 na bulwarach plus 50 po praskiej stronie Wisły. W sezonie od poniedziałku do czwartku beczki opróżniane są raz dziennie, a od piątku do niedzieli dwa razy dziennie. Do tego dochodzą: mycie koszy, ławek, mycie i wymiana piasku w beczkach, zamiatanie nawierzchni (np. raz w tygodniu od Płyty Desantu do Mostu Gdańskiego, a od Mostu Gdańskiego do klubu Spójnia 2 razy w miesiącu), mycie nawierzchni bulwarów i przejść podziemnych. prace ogrodnicze, prace ogrodnicze, czyszczenie pergoli drewnianych – wszystko to generuje dość spore koszty. Reasumując: na bulwarach stan czystości monitorujemy codziennie i na bieżąco reagujemy na ew. problemy - napisali.
Nie omieszkamy sprawdzić.
Jeśli spotkaliście się z podobną sytuacją - poinformujcie o niej w komentarzach pod artykułem.
POLECAMY TEŻ:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?