Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wizjonerzy i tchórze

wiadukt
wiadukt
Łączmy się dla zapewnienia rozwoju miasta i wielu inwestycji na przyszłość.
Łączmy się dla zapewnienia rozwoju miasta i wielu inwestycji na przyszłość. Mieczysław J. Bonisławski
Zwolennicy połączenia miasta z gminą, to niewątpliwe pozytywnie zakręceni wizjonerzy. Przeciwników połączenia w niedzielę publicznie nazwano tchórzami. Czy słusznie ?

            W ostatnią niedzielę Klub Miłośników Kolei Szprotawskiej zorganizował wystawę „Kolej Szprotawska a sprawa miasta z gminą”. Ekspozycja była poświęcona analogiom między sytuacją twórców kolei zielonogórsko – szprotawskiej a pomysłodawców i zwolenników połączenia miasta Zielona Góra z gminą. Na kilkunastu planszach przedstawiono budowę kolei z 1911 roku jako oddolną, obywatelską inicjatywę, podjętą w celu zapobieżenia marginalizacji Grunebrgu, mającą wyprowadzić region z marazmu ku rozwojowi gospodarczemu. Zilustrowano zrealizowane inwestycje budowlane (dworce, wiadukty) i sposoby na powstanie, dzięki zbudowaniu tej kolei, nowych miejsc pracy na podzielonogórskich wioskach (m. in. sieć gościńców, ajencji, poczta kolejowa).
            Organizatorzy przedstawili również kilka ciekawych postulatów dotyczących celów i przebiegu łączenia obu jednostek. Przede wszystkim podkreślono fakt iż miasto Zielona Góra dusi się w swoich granicach i niezbędne mu są nowe tereny inwestycyjne. Wszystko po to, aby dzieci dzisiejszych mieszkańców nie musiały wyjeżdżać na przysłowiowy zmywak do Londynu, ale aby znalazły satysfakcjonującą pracę tu, na miejscu. Organizatorzy uważają iż ekstra finanse, związane z połączeniem (m. in. słynny bonus), należy wydatkować na cele perspektywiczne: odrolnienie i uzbrojenie prywatnych gruntów na terenie gminy, które właściciele chcieliby sprzedać pod inwestycje, na budowę infrastruktury turystycznej i zrębów gospodarki turystycznej na terenie Nowego Miasta, na nowy plan zagospodarowania przestrzennego, zawierający spójną koncepcję sieci komunikacyjnej (nowe drogi, koleje, ścieżki rowerowe). Biorąc pod uwagę, iż nie można pozbawić miejsc pracy obecnych urzędników Urzędu Gminy, organizatorzy postulowali część bonusa przeznaczyć na przekwalifkowanie urzędników do pracy w nowopowołanych jednostkach miejskich, których celem będzie wspieranie drobnych przedsiębiorców (w zakresie szkoleń, promocji gospodarczej, ochrony prawnej, wspierania finansowego).
            Wszyscy byli zgodni, że mieszkańcy wsi stracą na swojej podmiotowości, że będą konieczne działania na rzecz budowy tożsamości regionalnej. Organizatorzy wystawy wskazali na działania mające na celu zmniejszenie tych strat mieszkańców wsi. Postulują oni zwiększenie ilości okręgów wyborczych z pięciu do ośmiu (w tym okręg wiejski Z. Góra Południowa, wiejski Z. Góra Północna, osobny okręg dla Chynowa i osobny dla Jędrzychowa). W ten sposób z terenów wiejskich mielibyśmy 10-12 radnych a z terenów centralnych miasta 13-15 radnych. Poprzez likwidację powiatu grodzkiego i połączeniu go z powiatem ziemskim można zmienić ordynację większościową („partyjną”) na proporcjonalną, co odpartyjniło by Radę Miasta. Postulowano też spójną, wieloletnią politykę wobec organizacji pozarządowych pracujących w obszarach budowy społeczeństwa obywatelskiego i nad tożsamością regionalną.
            Autorzy pomysłów podkreślali konieczność współpracy z powiatem a w konsekwencji likwidację powiatu grodzkiego i przekazania części zadań (i oczywiście pieniędzy) miasta Zielona Góra do starostwa. Stwierdzili iż niepokoi ich perspektywa przejedzenia bonusa, czyli wydatkowania go na bieżące potrzeby (dziury w chodnikach, remonty świetlic, wiat autobusowych, place zabaw itd.). Pieniądze na bieżące wydatki winny być uzyskane z racjonalizacji środków bieżących połączonych jednostek, poprzez zwiększenie ilości podatników i konsolidację wydatkowania środków budżetowych.
            W spotkaniu wziął udział prezydent Zygmunt Listowski, który w imieniu władz miasta, bardzo pozytywnie ocenił większość propozycji Klubu Miłośników Kolei Szprotawskiej. W trakcie debaty wspólnie wszyscy wyrazili zaniepokojenie tym, iż gmina wiejska jest tak zadłużona, że nie poradzi sobie bez pieniędzy miejskich. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest brak 20 mln zł w gminie na dokończenie unijnego projektu związanego z gospodarką wodno – ściekową w Ochli. Wójtowi brak tych środków a jak nie dokończy projektu gmina będzie musiała zapłacić wielomilionowe odszkodowanie. Wójt zwrócił się o te środki do... miasta. Gmina po prostu bez połączenia z miastem zbankrutuje. O wiele szybciej niż miasto zadusi się bez połączenia z gminą. Oba dramatyczne scenariusze są nieuchronne, o ile nie dojdzie teraz do połączenia miasta z gminą.
            Skarbnik Klubu, Mieczysław J. Bonisławski, przekazał informację, iż osobiście zaprosił do debaty przewodniczącego Rady Gminy, pana Jacka Rusińskiego oraz szefa ruchu obywatelskiego z Łężycy, pana Krzysztofa Wołczyńskiego (z odpowiednim wyprzedzeniem). Przedstawił im dokładnie stanowisko i propozycje Klubu oraz poprosił o ustosunkowanie się do nich i przedstawienie argumentów sceptyków idei połączenia. Obaj przedstawiciele przeciwników rozwoju miasta i gminy poprzez połączenie ani nie potwierdzili, ani nie odmówili udziału. Po zapoznaniu się z rzeczowymi argumentami Klubu po prostu stchórzyli i nie przyszli. M. Bonisławski ocenił głośno, że przeciwnicy połączenia z kręgów radnych gminnych nie mają żadnych argumentów i bali się ośmieszenia wobec obywateli, którzy mają cokolwiek konkretnego do powiedzenia w sprawie połączenia i przyszłości miasta i gminy.
            Klub Miłośników Kolei Szprotawskiej wystąpił z apelem do Prezydenta Kubickiego do odważnego sięgania po głosy organizacji społecznych i środowisk, które są za połączeniem, o podjęcie konstruktywnych rozmów z władzami powiatu i o jednoznaczne przedstawienie katastrofalnej sytuacji finansowej i organizacyjnej gminy, której grozi bankructwo bez ścisłej współpracy (połączenia) z miastem. M. Bonisławski zwrócił się też do mieszkańców gminy, aby nie ratowali piętnastu stołków kilkunastu osób z Rady Gminy kosztem przyszłości własnej i ich dzieci, czyli blisko 18 tysięcy ludzi, aby poszli do referendum i zagłosowali za połączeniem. Jego brak bowiem posłuży wyłącznie piętnastu rodzinom pań i panów wiejskich radnych, którzy potrafią tylko mącić w głowach i grać na emocjach. Gdy przychodzi do poważnej debaty i wymiany argumentów, po prostu tchórzą.
            Na koniec, wobec pełnej co do ostatniego miejsca Sali Pionierów, M. Bonisławski złożył w imieniu Klubu Miłośników Kolei Szprotawskiej, życzenia noworoczne dla władz miasta oraz mieszkańców miasta i gminy, życzenia, aby w nowym roku podjęli decyzje, które pozwolą im wszystkim patrzeć z optymizmem w przyszłość.
Zapraszamy do dyskusji na forum MM Zielona Góra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto