Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wjechał w tył busa, bo ten gwałtownie zahamował. Kto winny

Redakcja
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum Wioletta Mordasiewicz
16 lipca, za wyjazdem z plaży w Zieleniewie, zderzyły się dwa auta. Młody mężczyzna, który kierował osobowym renaultem, przyznaje że nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył busa jednej z firm przewozowych. Ale, jak mówi, kierowca drugiego auta też zawinił.

– Zatrzymał się raptownie i to w miejscu niedozwolonym, na środku drogi, by wysadzić pasażerkę – mówi kierowca renaulta. – Na komendzie usłyszałem, że tylko ja jestem sprawcą kolizji. Próbowałem się dowiedzieć, czy tamten kierowca został ukarany, zażądałem okazania protokołu. Ale policjanci nie chcą tego zrobić.
 
– Główna wina jest po stronie tego kierowcy, który najechał na tył auta – mówi Aleksandra Pajdowska ze stargardzkiej komendy. – Ten, który zatrzymuje się w niedozwolonym miejscu, popełnia wykroczenie formalne.
 
Policja nie mówi, czy kierowca busa dostał mandat.
 
– Została złożona skarga do komendanta, sprawę będziemy wyjaśniać – mówi Aleksandra Pajdowska. – Skarżący musi poczekać na odpowiedź.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto