Włamanie do przedszkola

Kompletnym niepowodzeniem dla dwóch kompanów zakończył się „skok" na jedno z przedszkoli w Lipnie. Jednego z włamywaczy na gorącym uczynku ujęli pracownicy ochrony obiektu, a drugiego ustalili i zatrzymali kryminalni. Obaj usłyszeli zarzuty.Do zdarzenia doszło w środę (27.11.13) późnym wieczorem. Wówczas dyżurny lipnowskiej policji został powiadomiony przez pracownika firmy ochroniarskiej o włamaniu do jednego z przedszkoli i ujęciu na gorącym uczynku sprawcy. Od razu został tam skierowany najbliższy patrol. Funkcjonariusze zatrzymali przekazanego im rabusia, którym okazał się 21-letni mieszkaniec Lipna. Z relacji pracowników ochrony obiektu wynikało, że włamywaczy było dwóch, ale jednemu udało się uciec. Chwilę później wyjaśniło się, że nie zdążyli oni niczego skraść, choć przygotowali sobie do wyniesienia stamtąd: 3 butle z gazem, radioodtwarzacz, czajnik elektryczny i żelazko. Dodatkowo pozostawili tam swoje „narzędzia pracy".Zatrzymany 21-latek, który miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu, trafił za kraty policyjnej celi. Na dalszy rozwój zdarzeń, zajmujących się sprawą kryminalnych nie trzeba było długo czekać. 28 listopada funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego 27-latka. Podzielił on los swojego kompana. Materiał dowodowy jaki zgromadzili śledczy dał podstawy do przedstawienia dzisiaj obu, zarzutów usiłowania kradzieży z włamaniem, za co nieuchronnie odpowiedzą przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.