Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włocławianin powalczy w memoriale wielkich mistrzów

Ariel Rally Team
Ariel Rally Team
W niedzielę na ulicach Wieliczki już po raz piąty odbędzie się niecodzienna impreza rajdowa. Udział w niej ma zapewnione tylko wąskie grono mistrzów kierownicy. Wśród nich jest Ariel Piotrowski.

Janusz Kulig i Marian Bublewicz należeli niewątpliwie do grona najwybitniejszych kierowców w historii polskich rajdów samochodowych. Obaj byli wicemistrzami Europy i wielokrotnymi mistrzami Polski, obaj też, niestety, przedwcześnie odeszli z tego świata. Jeden i drugi zginął za kierownicą. 13 lutego br. przypadła siódma rocznica śmierci Kuliga. Bublewicz zginął na Zimowym Rajdzie Dolnośląskim 20 lutego 1993 roku.
Dla upamiętnienia tych dwóch wybitnych postaci polskiego sportu samochodowego Automobilklub Krakowski organizuje specjalny memoriał, w którym uczestniczą czołowi kierowcy czterech najważniejszych cykli rajdowych i wyścigowych organizowanych w naszym kraju. W grupie 45 kierowców, którzy otrzymali szansę rywalizacji na ulicach Wieliczki, po raz kolejny znalazł się młody włocławianin, Ariel Piotrowski.
- Tam faktycznie nie każdy może wystartować – stwierdza zawodnik Ariel Rally Teamu. – Można poniekąd powiedzieć, że dostaliśmy zaproszenie do udziału w tej imprezie.
Prawo udziału w prestiżowym memoriale Arielowi Piotrowskiemu zapewniły rajdowe wyniki z minionych sezonów. Rajdowiec z Włocławka miał już okazję startować w drugiej edycji tej imprezy. Przed trzema laty wygrał swoją klasę. Potem dwa razy z rzędu wypożyczał swojego Citroena C2R2 innym zawodnikom. W tym roku Ariel Rally Team również wypożyczy auto na podkrakowski memoriał Łukaszowi Bednarskiemu. Będzie to jednak samochód treningowy Ariela Piotrowskiego. 6 marca podstawowym autem w wersji Max pojedzie sam włocławianin.
Dla zespołu z Włocławka niedzielny super-OS będzie inauguracją sezonu 2011.
- Rajd Lotos, czyli pierwszą tegoroczną rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, która odbyła się niespełna dwa tygodnie temu, odpuściliśmy sobie – mówi Ariel Piotrowski. – Podobnie uczyniła większość załóg. Powodem były mocno zmienne warunki pogodowe i wynikająca z tego obawa o stan nawierzchni odcinków specjalnych. W ostatniej chwili trasy na Kaszubach przykrył śnieg i było naprawdę dobrze, ale wcześniej nie dało się tego przewidzieć.
Jak zapewnia szefostwo teamu, w kolejnych rundach mistrzostw kraju Ariela będzie można już regularnie oglądać. Włocławianina w kwietniowym Krause Rajdzie Elmot z pewnością nie zabraknie. Ariela Piotrowskiego w tym roku, podobnie jak w ubiegłym sezonie, będzie pilotował Ireneusz Pleskot. Włocławsko-warszawska załoga liczy na podium mistrzostw w swojej klasie i pucharze Citroena.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto