W niedzielę do policyjnego aresztu trafił dróżnik przejazdu kolejowego z Włocławka. Gdy zatrzymali go policjanci alkotest wykazał w jego organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu zastaną przedstawione mu zarzuty.
Wczoraj koło godziny 22:20 dyżurny Policji we Włocławku został poinformowany, że przejazd kolejowy na ul. Hutniczej jest częściowo otwarty, a oświetlenie zapala się i gaśnie z dużą większą częstotliwością niż zazwyczaj. Mężczyzna, który podał tę informację jeszcze przed przybyciem mundurowych wszedł do budynku, w którym siedział dróżnik, aby sprawdzić, czy nic złego nie stało się pracownikowi kolei. Mężczyźnie nic nie dolegało, ale jego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu. - informuje Sierż. Ilona Nowalińska, p.o. Oficera prasowego z KMP we Włocławku. - Przypuszczenia okazały się słuszne, bowiem policyjny alkotest wykazał u 48-latka ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Trafił on do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostaną przedstawione mu zarzuty.
CZYTAJ TEŻ - PIJANY SĘDZIA Z WŁOCŁAWKA PROWADZIŁ MECZ JUNIORÓW
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?