Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda wciąż zalewa poeseje na osiedlu Wolica III w Dębicy

Redakcja
- Już 11 lat słyszymy obietnice i na nich się kończy. Przy każdej większej burzy woda z rowu nadal zalewa nasze ulice, dobytek. Już ręce opadają! – oburzają się mieszkańcy.

Sprawa dotyczy wąskiego rowu odwadniającego. Jego ujście wychodzi na osiedle Wolica III. Maleńki strumyk, który na co dzień płynie w rowie, podczas burzy zamienia się w rwący potok i zalewa posesje okolicznych mieszkańców.
Po pomoc do Nowin
Mieszkańcy Wolicy III, nękani przez powtarzające się podtopienia, już wiele lat temu zebrali podpisy pod petycją o poprawę ich sytuacji. Robili zdjęcia, gdy ulicą dosłownie płynęła rzeka. W trakcie powodzi nakręcili nawet film wideo. Po wielokrotnych interwencjach w Urzędzie Miejskim otrzymali w końcu obietnicę, że w 2007 r. sprawa zostanie rozwiązana. Nie doczekali się jednak zmian.
Dwa lata później zdesperowani poprosili o pomoc Nowiny, a my w ich imieniu kilkakrotnie zwracaliśmy się do władz miasta. Towarzyszyliśmy mieszkańcom, gdy stojąc nad feralnym strumykiem, tłumaczyli urzędnikom w czym rzecz. Wspólnie z nimi złożyliśmy również wizytę burmistrzowi Pawłowi Wolickiemu.
Wydeptali wszystkie ścieżki
Od Grażyny Rymut, naczelniczki wydziału inwestycji w UM, otrzymaliśmy wtedy wyjaśnienia, że woda, która zamienia strumyk w rwącą rzekę, spływa z lasu. – Dlatego sprawą zajmiemy się wspólnie z Nadleśnictwem w Dębicy – zapowiadała pani naczelnik. Tymczasem minęły kolejne dwa lata, a problem na Osiedlu Wolica III wciąż jest aktualny.
– Po wczorajszej burzy na naszym osiedlu znowu są zamulone, śmierdzące ulice. Do kogo mamy się zwrócić? Wydeptaliśmy już wszystkie ścieżki. Ręce opadają... – zadzwonił do nas Bogusław Kozioł. - Całe szczęście tym razem nie podlało domów. Ale jeśli przyjdzie bardziej gwałtowna nawałnica, jak dawniej bywało, nie unikniemy powodzi – mówił jego sąsiad Eugeniusz Kochanowski.
Ta kanalizacja to bubel
Co na to miasto? – Wspólnie z nadleśnictwem wykonaliśmy zaporę w lesie. Teraz robimy rów przy ul. Kawęczyńskiej, który spływającą wodę ma częściowo przejmować, rozdzielać. Tak, żeby odciążyć rów prowadzący na Wolicę III. Mamy nadzieję, że kiedy prace dobiegną końca, będzie widać pozytywne efekty – mówi Krzysztof Krawczyk, zastępca burmistrza Dębicy.
Przyznaje, że dotychczasowe kłopoty wynikają ze źle zaprojektowanej kanalizacji deszczowej wybudowanej tu kilkanaście lat temu. Jego słowa potwierdza Robert Sieradzki, naczelnik wydziału infrastruktury miejskiej w UM. – Rów, który wychodzi na Wolicę III ma zbyt małą średnicą, za małą przepustowość, żeby przyjąć takie ilości wody – tłumaczy Sieradzki.
Obędzie się bez przebudowy?
- Tam należałoby wykonać przebudowę kanalizacji deszczowej. To ogromna inwestycja, rzędu kilkuset tysięcy zł. Nie jesteśmy w stanie przeprowadzić jej ze środków na bieżące utrzymanie dróg – dopowiada naczelnik Sieradzki.
Zapytaliśmy, więc wiceburmistrza Krzysztofa Krawczyk czy jest szansa na realizację tego zadania. – Na razie poczekajmy na zakończenie prac przy ul. Kawęczyńskiej. Jeżeli roboty nie przyniosą oczekiwanego efektu, trzeba będzie przystąpić do przebudowy – stwierdza Krawczyk.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto