List prezesa Wód Polskich do Trzaskowskiego. Ostrzega w nim przed kolejną awarią oczyszczalni ''Czajka''
W liście do Rafała Trzaskowskiego prezes Wód Polskich Przemysław Daca napisał, że w ocenie specjalistów PGW Wody Polskie użycie w budowie kolektora oczyszczalni ''Czajka'' rur stalowych do transportu ciśnieniowego ścieków komunalnych (mieszaniny ścieków sanitarnych, przemysłowych oraz opadowych z piaskiem) może nie gwarantować bezawaryjnego długiego okresu eksploatacji.
Przypominam, że wraz ze ściekami komunalnym w okresie jesienno-zimowym transportowana będzie mieszanina piasku i chlorku sodu z chlorkiem magnezu, która w sposób destrukcyjny będzie oddziaływać na wewnętrzną warstwę stalowego kolektora, co w konsekwencji może doprowadzić do perforacji rurociągu i kolejnej poważnej awarii na przesyle ścieków z lewobrzeżnej części Warszawy do oczyszczalni ścieków ''Czajka'' - ostrzegł w liście.
Zaznaczył, że dwie poprzednie awarie pokazały skutki, jakie może przynieść nieodpowiedni wybór technologii i materiałów do budowy kolektorów przesyłowych.
W ocenie prezesa Wód Polskich rury stalowe ze względu na korozję nie są materiałem zazwyczaj stosowanym do budowy systemów kanalizacyjnych, w szczególności w kolektorach transportujących pod ciśnieniem ścieki nieoczyszczone. Zaznaczył, że stal - jako technologia stosowana do budowy kanalizacji - nie jest wymieniona w wytycznych do projektowania obowiązujących w poszczególnych miastach w Polsce i w Europie.
List do Trzaskowskiego zawiera też kilka pytań. Prezes ''oczekuje rzetelnych odpowiedzi'' na następujące zapytania:
- Czy i jakie zostały zastosowane urządzenia monitorujące szczelność pracy kolektorów gwarantujące pełną obserwację i bezpieczeństwo pracy rurociągów?
- W jaki sposób monitorowany jest przez służby stan techniczny pracującego już pierwszego stalowego kolektora DN 1200 mm (monitorowanie ile mm grubości ścianek rurociągu ubędzie w kolejnych okresach eksploatacji)?
- Jakie zatwierdzono procedury i instrukcje?
- Jakie zostaną zastosowane działania w przypadku jakiekolwiek nieszczelności (eksfiltracji do wód rzeki Wisły) lub awarii stalowych kolektorów uniemożliwiających transport ścieków pod Wisłą?
- Czy tylko jedynym działaniem awaryjnym będzie kolejny długotrwały zrzut wszystkich surowych ścieków z lewobrzeżnej części Warszawy bezpośrednio do rzeki Wisły?
W dalszej części listu prezes Wód Polskich pisze o zaprzestaniu raportowania do PGW Wody Polskie przez stołeczne MPWiK o ilościach zrzucanych nieoczyszczonych ścieków komunalnych do Wisły.
Ostatni raport został przekazany 22 grudnia 2020 r. informujący o zrzucie ścieków w ilości 91.151 m3 i pomimo naszych próśb o dalsze przekazywania raportów do dnia dzisiejszego nie otrzymujemy od spółki informacji o przelewach, a także powodach zaprzestania raportowania. Niestety może to rodzić poważne podejrzenia, że MPWiK Sp. z o. o. chce ukryć informację o ilościach zrzucanych ścieków do rzeki Wisły - napisał.
Zobaczcie też:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?