Wojsko buduje w Krakowie nowe mieszkania dla żołnierzy

Wojskowa Agencja Mieszkaniowa szykuje się do trzech dużych inwestycji budowlanych w Krakowie. Armia spieszy się, gdyż zbiżająca się profesjonalizacja ma znacznie zwiększyć zapotrzebowanie żołnierzy na mieszkania. Już dziś na własne lokum w stolicy Małopolski oczekuje około 400 wojaków z rodzinami. Przez ostatnie dwa lata WAM nie prowadziła większych inwestycji. Teraz ma się to zmienić. - Armia ma być profesjonalna. Liczba żołnierzy oczekujących na zakwaterowanie znacząco się zwiększy. Musimy być na to przygotowani - mówi prezes Agencji Paweł Kossecki.

Na mieszkania dla wojskowych w tym roku państwo przeznaczyło ponad 570 mln zł. Spora część tej sumy zostanie wykorzystana w Krakowie. Przy ul. Cieślewskiego powstaną dwa bloki mieszkalne na już istniejącym osiedlu wojskowym. Do dyspozycji żołnierzy zostanie oddanych 120 mieszkań o powierzchni 49 i 63 metrów kwadratowych. W tej chwili przygotowywany jest przetarg, który wyłoni wykonawcę bloków. Sama budowa ma zająć równo rok. Pozostałe dwie inwestycje są w fazie planowania. Przy ulicy Ceglarskiej WAM chce wybudować blok na około 70 mieszkań. Trzecią, największą inwestycją, miałoby być osiedle przy ulicy Wandy. To jednak jeszcze odległa przyszłość. Na razie WAM stara się o doprowadzenie do terenu wody, gazu i elektryczności.

Wprowadzenie armii zawodowej zakończy pobory do wojska, a tłumy nowych żołnierzy nie będą wypełniały koszar. Zawodowi żołnierze mają żyć w mieszkaniach położonych niedaleko swoich jednostek. - Na tej zasadzie działają amerykańskie bazy - informuje kapitan Roman Wnęk, oficer prasowy krakowskiego 2. Korpusu Zmechanizowanego. - Tamtejsi żołnierze przemieszczają się po kraju, a z nimi ich rodziny. To ciężkie życie, ale zawsze mają zapewnione lokum - dodaje. Na razie jednak większość żołnierzy w Krakowie ma gdzie mieszkać. WAM posiada w Małopolsce 1381 lokali mieszkalnych, z czego 1100 w samym Krakowie. Najwięcej żołnierzy mieszka przy ulicy Cieślewskiego, gdzie w sześciu budynkach zajmują 431 mieszkań. Dla oczekujących na swoje własne, wojskowe "M" armia dysponuje kwaterami tymczasowymi i miejscami w internatach.