Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze WOŚP 2019 Warszawa. Księżniczka Leia i Puchatek, czyli dobrodzieje z sercem

Joanna Postrzednik
Joanna Postrzednik
Szymon Starnawski / archiwum
Różnią się od siebie pod wieloma względami. Niektórzy będą kwestować po raz pierwszy, inni to orkiestrowi weterani. Są w bardzo różnym wieku, mają swoje cele i marzenia. Wolontariuszy WOŚP łączy jednak jedna cecha - chęć niesienia bezinteresownej pomocy. W niedzielę, 13 stycznia na ulice wyjdzie blisko 120 tysięcy takich osób. Kim są cisi bohaterowie Orkiestry? Dalsza część artykułu poniżej.

Pomoc z odległej galaktyki

Karolina, Tymon i Tomasz to wolontariusze WOŚP, których w dniu Finału trudno nie zauważyć. W tym roku po raz piąty przebiorą się za bohaterów ,,Gwiezdnych Wojen" i będą kwestować na ulicach Warszawy. Można ich spotkać w rejonie Sztabu Muranów, czyli na Starym i Nowym Mieście. Przyciągają uwagę, przez co ludzie chętnie wrzucają pieniądze do ich puszki - W zamian za datek każdy może zrobić sobie z nami zdjęcie. W ubiegłym roku musieliśmy wziąć drugą puszkę, bo pierwsza bardzo szybko się zapełniła. Mamy nadzieję, że 13 stycznia będzie jeszcze lepiej - mówi księżniczka Leia, a tak naprawdę Karolina, która wciela się w postać bohaterki ,,Star Wars". Na pytanie, dlaczego warto pomagać jako wolontariusz WOŚP, cała rodzina odpowiada jednogłośnie:

Lubimy pomagać Orkiestrze, bo jest to instytucja, której warto zaufać i wspierać ją. Nigdy nie wiadomo, kiedy nam lub naszym bliskim może być potrzebny sprzęt zakupiony przez Orkiestrę.

Wolontariat uzależnia

Oprócz zbierania pieniędzy do puszek, Wolontariusze WOŚP mają również drugą misję - rozbudzanie w Polakach chęci do dobrowolnej pomocy. Dobrodzieje WOŚP wciągają więc do tego świata kolejne osoby - rodziców, rodzeństwo i znajomych, dzięki czemu grupa orkiestrowych wolontariuszy liczy dzisiaj aż tyle osób.

Oryginalne stroje i mnóstwo energii! Oto wolontariuszki i wolontariusze WOŚP 2018 [ZDJĘCIA]

Oryginalne stroje i mnóstwo energii! Oto wolontariuszki i wo...

Dla Aleksandry Steć z warszawskiego Sztabu nr 190, Finał WOŚP to również małe rodzinne święto. - W czasie naszej pierwszej zbiórki w 2015 roku spotkaliśmy się z ogromną ilością życzliwości i ciepła ze strony obcych ludzi. Tamten Finał WOŚP bardzo zmienił życie i napełnił nas nieustającą chęcią niesienia pomocy - mówi Ola. I dodaje, że na ulicach stolicy jej rodzina znana jest jako kolorowa ekipa przebrana za różne bajkowe postacie, np. Kubusia Puchatka, Tygryska, Świętego Mikołaja czy Śnieżynki. Chociaż ciężko jest poruszać się w takim stroju, to jednak wszystko wynagradzają nam uśmiechy dzieci, które biegają wokół nas i chcą zrobić sobie zdjęcie z bajkowymi bohaterami - przyznaje.

Pomaganie mają we krwi

Są też tacy wolontariusze, którzy od wielu lat wspierają Orkiestrę. - Byłam jeszcze dzieckiem, kiedy rodzice zabierali mnie w wózku i wspólnie przekazywaliśmy Orkiestrze pieniądze, które udało nam się zebrać w naszej skarbonce w ciągu całego roku - mówi Zuzanna Łukaszewska, która jest wolontariuszką WOŚP od 11 lat. Jak dodaje - Decyzja o zostaniu wolontariuszem była bardzo prosta. Lubię pomagać innym, ponieważ daje mi to wielką satysfakcję. Już sama myśl, że mogę komuś przynieść ratunek jest bezcenna. Co roku z niecierpliwością czekam na wiadomość, jaką kwotę udało mi się zgromadzić w puszce. Każda zebrana złotówka bardzo mnie cieszy - zaznacza Zuzanna, która w niedzielę ponownie będzie kwestować na rzecz WOŚP.

“Przecież dobro powraca”

,,Fajnie jest móc pomagać innym, bo to daje wiele radości. Myślę, że zawsze lepiej jest dawać niż brać. Dzięki temu stajemy się lepsi i szczęśliwsi” - mówi 14-letni Łukasz Berezak, jeden z najbardziej rozpoznawalnych wolontariuszy WOŚP. Jego historię poznała cała Polska pięć lat temu. Chłopak od urodzenia zmaga się z nieuleczalną chorobą Leśniowskiego-Crohna oraz obniżoną odpornością, która wymaga preparatów immunologicznych. Stan zdrowia Łukasza wymaga stałego nadzoru rodziców oraz opieki medycznej, ale to nie jest przeszkodą do tego, aby pomagać innym. - Dużo osób potrzebuje pomocy i wsparcia. Wiem coś na ten temat. Sam bardzo choruję i często korzystam ze sprzętu, który za zebrane pieniądze kupiła Fundacja WOŚP. Ja pomagam, a inni pomogą mi, gdy tej pomocy będę potrzebował. Przecież dobro powraca - mówi Łukasz, który również w tym roku będzie kwestował na ulicach Szczecina. Ma też nadzieję, że uda mu się pobić swój zeszłoroczny rekord zebranych pieniędzy, spośród wszystkich wolontariuszy w Polsce.


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto