WOŚP 2011. Stargard pobił rekord, zebrano ponad 61 tysięcy złotych

Liczenie pieniędzy zebranych podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trwało w stargardzkim sztabie do późna w nocy. Wolontariusze, którzy od siódmej rano chodzili po mieście z puszkami, zebrali nieco ponad 58 tys. zł.
- Ubiegłoroczny wynik został pobity - cieszą się harcerze ze stargardzkiego hufca. - Pieniądze przynoszone przez naszych wolontariuszy były liczone na bieżąco. Po południu puszek wypełnionych po brzegi pieniędzmi było coraz więcej. Liczyliśmy je do drugiej w nocy.
Do kwoty, zebranej przez wolontariuszy trzeba doliczyć pieniądze z aukcji fantów. Licytowano m.in. piłki z autografami koszykarzy Spójni, kalendarze i koszulki WOŚP, piłkę z autografami piłkarzy Błękitnych, a także karnety na basen, lodowisko i do groty solnej przekazane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji Stargard. W sumie z licytacji, które odbywały się na scenie przed Stargardzkim Centrum Kultury oraz zbiórki pieniędzy na pl. Wolności, udało się uzyskać 3378 zł. Największą kwotę, bo 320 zł zapłacono za piłkę, którą koszykarze stargardzkiej Spójni grali w sezonie 2008/2009, gdy wchodzili do I ligi. Były na niej autografy zawodników. Spora rywalizacja rozegrała się też podczas licytowania oryginalnej koszulki WOŚP. Uzyskano za nią 220 zł. Natomiast książka napisana przez Jurka Owsiaka i Jana Skaradzińskiego poszła pod młotek za 260 zł. Do puli ze zbiórki ulicznej oraz pieniędzy z licytacji swoją część dołożyło miasto, które przekazało na rzecz orkiestry 5 tys. zł. W sumie Stargard wspomógł fundację Jurka Owsiaka kwotą 61,453 zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom ze schorzeniami urologicznymi i nefrologicznymi. Rok temu Stargard zebrał ponad 41 tys. zł.