Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wpakował się w kajdanki i poszedł do komisariatu

Sławek Oskarbski
Sławek Oskarbski
sxc.hu
40 minut potrzebowali strażacy, by uwolnić z kajdanków mieszkańca gminy Czarna. Mężczyzna bawiąc się nimi założył je sobie na nogę i zatrzasnął.

Potem nie mógł się uwolnić, bo klucz miał przy sobie ojciec ochroniarz, którego nie było w domu. – Młody mężczyzna udał się więc do komisariatu policji w Czarnej i poprosił o zdjęcie kajdanków – wyjaśnia sierż. sztab. Jacek Bator, oficer prasowy dębickiej policji. Policjanci nie byli jednak w stanie uwolnić młodzieńca od niechcianego balastu i na pomoc wezwano strażaków.– Trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu i działać ostrożnie, by rozcinając kajdanki nie zrobić krzywdy uwalnianemu człowiekowi – mówi mł. bryg. Jacek Pawłowski, rzecznik prasowy dębickiej straży pożarnej. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto