Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wpłatomaty mBanku są awaryjne - łodzianie chcą odszkodowań za karne odsetki

Alicja Zboińska
Łodzianie mają dosyć stale psujących się wpłatomatów mBanku. - Ciekawe, że urządzenia szwankują głównie wtedy, gdy mam spłacić zadłużenie karty kredytowej.

Łodzianie mają dosyć stale psujących się wpłatomatów mBanku. - Ciekawe, że urządzenia szwankują głównie wtedy, gdy mam spłacić zadłużenie karty kredytowej. Skutek jest taki, że bank nalicza mi karne odsetki - denerwuje się Sylwia Dembowska z Łodzi.

Regularnie posługuje się kartą kredytową mBanku. Miesięcznie pobiera 1000 - 1500 zł, które spłaca, gdy dostaje pensję. Od czterech miesięcy do tej kwoty dochodzi 30 zł karnych odsetek.

- Przed terminem spłaty żaden z czterech działających w Łodzi wpłatomatów nie działa - denerwuje się kobieta. - Pieniądze można wpłacić, ale dopiero po kilku dniach. To nie moja wina, że wpłata nie dociera na czas. Podejrzewam, że urządzenia nie działają, żeby bank mógł naliczać odsetki. Prosty sposób na czysty zysk. Dlaczego mam płacić za niedociągnięcia banku?

Odszkodowania za kłopoty spowodowane awarią wpłatomatu zamierza się domagać Andrzej Rospierski, student z Łodzi, który próbował wpłacić tą drogą 960 zł. Pieniądze były przeznaczone na opłaty i rachunki. W trakcie transakcji urządzenie się zepsuło, pieniądze nie trafiły na konto, a bank poinformował klienta, że na rozpatrzenie reklamacji ma 30 dni.

- To skandal - irytuje się student. - Musiałem się zapożyczyć, by zapłacić rachunki, wydałem pieniądze na telefony do banku. Opłaty za rachunki dotarły z opóźnieniem, muszę liczyć się z karnymi odsetkami. Składam wniosek o odszkodowanie.

Jolanty Grzechcy z mBanku awarie wpłatomatów... nie dziwią. - Te urządzenia są bardziej skomplikowane niż bankomaty - tłumaczy i winę zrzuca na klientów. - Zdarza się, że się zacinają, ale najczęściej spowodowane jest to niewłaściwym ich użytkowaniem. Klienci wrzucają do nich ulotki, bilety, a nawet rybie łuski. Reklamacje staramy się rozpatrywać w możliwie najkrótszym terminie.

Tymczasem wątpliwości co do tempa rozpatrywania reklamacji ma Michał Macierzyński, ekspert portalu Bankier.pl.

- Przypadki z Łodzi nie są wyjątkiem. Z podobnymi zarzutami wobec mBanku spotkałem się nieraz. Wpłatomaty są intensywnie wykorzystywane przez kilka dni w miesiącu, w których bank wyznacza terminy spłaty zadłużenia - tłumaczy Macierzyński. - Reklamacje powinny być rozpatrywane w ciągu kilku dni po zgłoszeniu, a nie w ciągu 30 dni.

Michał Macierzyński przekonuje, że student z Łodzi powinien złożyć reklamację z prośbą o zwrot kosztów dodatkowych, które poniósł z winy banku. Także łodzianka Sylwia Dembowska może domagać się od mBanku, by nie obciążał jej karnymi odsetkami, gdy transakcja jest niemożliwa z powodu awarii wpłatomatu.

Takich osób jest w kraju więcej. Rozwiązaniem może być także zmiana banku na taki, który preferuje tradycyjny sposób obsługi klienta i posiada... kasy.

* * * * *

Można walczyć
Osoby, które poniosły dodatkowe koszty wskutek awarii wpłatomatów, mogą domagać się odszkodowania. Należy złożyć reklamację, najlepiej pisemną, wraz z wyliczeniem poniesionych kosztów. Można do nich zaliczyć wydatki na połączenia telefoniczne wykonane w tej sprawie, a także odsetki, którymi jesteśmy obciążani w przypadku nieterminowej zapłaty rachunków. Można się także starać o zwrot prowizji i odsetek, jeśli musieliśmy się ratować pożyczką w innym banku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto