Internauta pisze:
Skoro prace się skończyły, to nie można było terenu utwardzić? Oczywiście łatwiej zostawić po sobie stajnię Augiasza, ale przecież w tej okolicy ludzie normalnie mieszkają i próbują funkcjonować! Czy spółdzielnia mieszkaniowa wydała zgodę na zajęcie parkingu? Bo teren budowy już dawno został ogrodzony, a teraz to robotnicy wyszli już poza ogrodzenie! Mieszkam przy ul. Bajana od ponad roku - okolica ładna, pod domem plac zabaw i mały zielony skwerek - latem można odpocząć na trawie, zimą ulepić bałwana. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie brak miejsc parkingowych. Codziennie wracam więc po pracy jak najszybciej się da, żeby znaleźć jeszcze coś w miarę blisko domu. Nie zawsze się udaje, bo sąsiedzi też nie lubią parkować niemal przy Legnickiej - a przecież po to mam samochód, żeby nie robić dodatkowych kilometrów.
Niektórzy przy Bajana stają tak, żeby jeszcze po przestawieniu aut "żona, jak wróci z pracy mogła się obok ustawić" (słowa mojego sąsiada, który ma praktycznie trzy auta w domu: jego, żony i czasem syna). A teraz jeszcze przy ul. Skrzydlatej (boczna ul. Bajana) powstaje nowa inwestycja - osiedle „Na Skrzydlatej”. Jak to już wybudują, to chyba będę wprowadzał samochód na klatkę schodową, bo nie wiem, gdzie będziemy parkować. Mało tego, mimo że już teraz liczba miejsc parkingowych woła o pomstę, to budowlańcy rozkopali sobie ostatnio jedną trzecią parkingu. Rozkopali teraz i albo ogrodzili dziury, albo zostawili błoto - teraz tam nikt nie parkuje, bo nasze auta, to nie jest ciężki sprzęt, nie jeździmy też terenówkami, które bez problemu wyjadą z bagna - a takie właśnie bagno zostawili po sobie robotnicy. Ja nie widzę, żeby przy tych dziurach ktoś teraz pracował! Co na to spółdzielnia? Kto posprząta bałagan po robotnikach?
Zobacz mistrzów parkowania.
Pan Marek Stalski - prezes spółdzielni mieszkaniowej „Szóstka”, która zarządza drogą i parkingiem, zapewnił, że spółdzielnia wie o prowadzonych pracach.
- Robotnicy częściowo musieli zająć teren, na którym wcześniej parkowali mieszkańcy, bo podłączają media w inwestycji "Na Skrzydlatej" - informuje prezes i uspokaja, że te roboty odbywają się za zgodą spółdzielni. Wyjaśnia też, że miejsca parkingowe mogą być zajęte jeszcze przez jakiś czas, ale gdy tylko budowlańcy zakończą prace, natychmiast je zwolnią. Pan Stalski dodaje, że mieszkańcy powinni uzbroić się w cierpliwość, bo gdy zakończy się budowa osiedla "Na Skrzydlatej", zyskają kilkadziesiąt dodatkowych miejsc parkingowych. Jak to się stanie, że na już zatłoczonym terenie będzie mogło parkować więcej aut?
Przeczytaj: Mieszkańcy walczą o autobus linii E
Pod budynkami "Na Skrzydlatej" ma powstać wielostanowiskowy parking podziemny z dwoma wjazdami i wyjazdami, w którym będzie mogło stanąć 98 samochodów. Jak zapewnia prezes spółdzielni "Szóstka", znajdzie się tam miejsce także dla mieszkańców Bajana. W biurze Triada Dom (inwestor osiedla "Na Skrzydlatej") dowiedzieliśmy się, że wszystkie miejsca w parkingu podziemnym zostaną wystawione na sprzedaż. Pierwszeństwo wykupu będzie należało oczywiście do przyszłych mieszkańców nowego osiedla, ale każdy zainteresowany będą mogli sobie takie miejsce wykupić.
Jak się okazuje, mieszkańcy Bajana mogą na budowie zyskać coś jeszcze, bo Triada Dom ma z własnej kieszeni sfinansować drogę osiedlową.
- Teraz przy blokach przy Bajana biegnie droga tymczasowa, która po zakończeniu budowy zostanie wyasfaltowana - informuje prezes Stalski.
Czytaj także: We Wrocławiu lawety droższe niż w stolicy
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?