Ulice Wrocławia to pole nieustannej walki, a wybuchy agresji są normą. Kierowcy kłócą się, wyzywają, a z powodu stłuczek dochodzi nawet do rękoczynów. Ostatnio emocjom ponieść dały się nawet kobiety. Po niegroźnym zderzeniu na Psim Polu dwie rozwścieczone panie musiała rozdzielać policja.
- Niestety, to częste sceny. Z kulturą kierowcy we Wrocławiu są na bakier - przyznaje Mariusz Mikłos, szef dolnośląskiej drogówki.
We Wrocławiu kierowcy są nerwowi, w Warszawie - agresywni, w Krakowie - nieuprzejmi, a w Poznaniu - poukładani. Takie stereotypy o kierowcach krążą w kabinach kierowców tirów jeżdżących po Polsce.
- Warszawiacy za nic nie wpuszczą w korku człowieka z obcą rejestracją - opowiada Artur Wikiera, właściciel firmy transportowej z Wrocławia.
- Za to wrocławianie denerwują się szczególnie szybko. Zwłaszcza na kierowców ciężarówek - odpowiada Henryk Ślusarz, kierowca tira z Lublina.
Do większego opanowania za kierownicą będą namawiać teraz we Wrocławiu billboardy i policja. - Chcemy, żeby kierowcy nie trąbili na siebie i nie wyzywali się na drodze - opowiada Karol Chlebowski, organizator akcji "Kierowco, kultury!". Patronat nad tą akcją sprawuje "Polska-Gazeta Wrocławska".
Czy taka akcja jest potrzebna? - Pewnie. Kultura za kierownicą przekłada się wprost na nasze bezpieczeństwo - uważa Zofia Rabsztyn z wrocławskiej Akademii Dobrej Jazdy.
Kierowcy z naszego miasta grzeszą najczęściej cwaniactwem w korkach, niechlujstwem i agresją na skrzyżowaniach. Nagminnie jeżdżą też na czerwonym świetle.
- Najgorsi są jednak przedstawiciele handlowi i młodzi ludzie. Zajeżdżają drogę, wymuszają pierwszeństwo, trąbią, gdy człowiek jedzie zgodnie z przepisami. Zero kultury - denerwuje się Robert Pieron z wrocławskiej korporacji taksówkarskiej MPT.
Nic dziwnego, że eksperci opowiadają się za testami psychologicznymi dla wszystkich kierowców.
- Kandydaci na kierowców też powinni je przechodzić. Wyeliminowałoby to z dróg frustratów - uważa Honorata Kubiak z pracowni psychologicznej dla zawodowych kierowców.
Aktorka Beata Tyszkiewicz dodaje, że kultury za kierownicą trzeba uczyć - tak jak savoir vivre'u - już od przedszkola. - Dopiero to przyniesie skutek. Kierowcy będą używać słów: "przepraszam", "dziękuję" - mówi Tyszkiewicz, znana z dobrych manier. - Kierowcy powinni być jak młodzi mężczyźni zabiegający o względy kobiety - kulturalni i uczynni. Powinni romansować ze światem za szybą samochodu, a nie razić agresją - przekonuje.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?