Jak wiadomo, część budynków po byłej fabryce nici "Odra" jest własnością prywatną, ale Skarb Państwa jest w posiadaniu budynku z wieżą zegarową orz budynku po byłej przędzalni, kilku działek i tzw. ciągów komunikacyjnych.Niemal tragiczny stan historycznych budowli jest efektem złego zarządzania tym majątkiem przez likwidatorów i syndyków, ponadto niezabezpieczone tereny są wciąż okradane przez złomiarzy.Spotkanie Starosty z pracownikami WGN miało na celu wypracowanie przez nich wspólnego stanowiska w sprawie dawnej fabryki.Ustalono wspólnie, że najlepszym rozwiązaniem byłaby rozbiórka największego budynku, ze względu na zły stan budowli oraz na fakt, że po likwidacji ruiny zmniejszeniu uległaby kwota podatku od nieruchomości, którą należy odprowadzać do Skarbu Państwa. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania byłaby większa szansa na sprzedaż obiektu, który nie jest zabudowany.Ciągi komunikacyjne - główna droga wjazdowa od ul. Wrocławskiej, oraz równoległa droga prowadząca do ul. Topolowej - chcą przejąć włodarze miasta, ale tylko pod warunkiem dostosowania ich szerokości do obowiązujących norm. Wiąże się to z kolejnymi wyburzeniami budynków.Grzegorz Dłubek - Dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego poparł tę propozycję, ale tylko wstępnie. Z tym pomysłem uda się do Wojewody, który podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.Kolejna rozbiórka dotyczy kanału biegnącego pod fabryką, wktórej płynie rzeka Rudnica. Stan techniczny tego obiektu wymaga uwagi. Zainterweniuje w tej sprawie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?