Wyciągów na Pomorzu coraz więcej, ale pogoda psuje interes

Takiego urodzaju na wyciągi narciarskie jeszcze nigdy na Pomorzu nie było. Ale całkiem pokaźne inwestycje w tę dziedzinę okazują się bardzo ryzykowne. Wszystko z powodu zimy, która jest, a jakoby jej nie było.

Jeszcze nie tak dawno, w naszym regionie funkcjonowały tylko trzy ośrodki. W Trójmieście była to Łysa Góra w Sopocie, w Elblągu - Góra Chrobrego i najbardziej znany i oblegany: na stoku Wieżycy.
Nie przetrwały różnych przeciwności wyciągi narciarskie w Ostrzycach, w Przodkowie oraz w Gdańsku na Osiedlu Młodych i na Morenie. Przez całe lata infrastruktura narciarska utrzymywała się na bardzo siermiężnym poziomie. Standardem był wyciąg zaczepowy, czyli tzw. wyrwirączka.

Pierwszy wyciąg narciarski na stoku Wieżycy powstał już na początku lat siedemdziesiątych.

- Inicjatorem jego budowy był mój ojciec - wspomina Ireneusz Koszałka, obecny właściciel tych urządzeń. Ale pierwszą armatkę do naśnieżania stoku Koszałka kupił dopiero pięć lat temu. Takie urządzenie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale żeby można było go używać, trzeba wydać drugie tyle - na doprowadzenie energii i wody. Za armatkami pojawiły się ratraki, bardziej schludna gastronomia i wypożyczalnie ze sprzętem już nie tak przedpotopowym jak wcześniej.

Czy narciarze to docenili, czy też po prostu popularność tego sportu tak wzrosła, dość, że podczas śnieżnych dni dwa lata temu do Wieżycy przyjeżdżało jednorazowo nawet 15 tys. osób.

Przykład podziałał elektryzująco na innych. W ten sposób w Przywidzu powstała stacja narciarska, która może poszczycić się wyciągami prawie dwa razy dłuższymi niż w Wieżycy. Dwa z nich mają ponad 600 m.

- Pierwszy uruchomiliśmy trzy lata temu - mówi Anna Krzyżanowska, specjalista ds. marketingu w Centrum Sportu i Rekreacji "Zielona Brama" w Przywidzu. Stok jest wyposażony w urządzenia do sztucznego naśnieżania oraz w ratraki. Ale co z tego! Armatki do działania wymagają temperatury poniżej zera. Na naśnieżenie całego stoku potrzeba ok. pięciu dni. W efekcie kiepskiej zimy, w ub. roku w Przywidzu można było pojeździć zaledwie przez dwa weekendy.

W tym roku powstały kolejne stacje. W gminie Przywidz - w Trzepowie i w okolicach Sulęczyna - wyciąg Amalka.

- No nareszcie! Wszystko zmienia się na lepsze, ale jest jeszcze sporo niewykorzystanych możliwości- ocenia dziennikarz Radia Gdańsk, miłośnik nart Marek Lesiński i podaje przykład Gołdapi na Mazurach: tam już wiele lat temu zbudowano wyciąg krzesełkowy. Mimo, że tamtejsza Piękna Góra nie jest większa niż Wieżyca. Także w Warszawie w ostatni weekend zaczął działać wyciąg krzesełkowy, a stok ma nawierzchnię, po której można jeździć nawet bez śniegu.

- Spokojnie, zima nadejdzie i jeszcze pojeździmy w białym puchu - zapewnia Czesław Witkowski, wójt Stężycy - gminy, która najbardziej stawia na turystykę zimową. I wiele wskazuje na to, że ma rację: prognozy pogody mówią, że już w święta Bożego Narodzenia się ochłodzi i wreszcie spadnie śnieg.

**

**

Wieżyca - ośrodek Koszałkowo
To już prawdziwa klasyka. 7 wyciągów orczykowych, najdłuższy 300 m
Różnica poziomów: 40 m
Najdłuższy zjazd: 320 m
Nachylenie: 15 proc.
Ceny - karta terminowa jednodniowa godz. 8-16 - 70 zł, 16-22 - 60 zł, całodniowa - 80 zł (karty ulgowe są o 10 zł niższe).

Wieżyca - ośrodek Kotlinka
Wyciąg orczykowy dł. 320 m. Różnica poziomów: 45 m. Najdłuższy zjazd: 320 m. Nachylenie: 15 procent.
Ceny karnetów: pon.-pt.:
pełnopłatny - 15 zł, ulgowy 10 zł. Sob.-niedz.
pełnopłatny - 20 zł, ulgowy - 15 zł.

Przywidz - Zielona Brama
Trzy wyciągi: orczykowy i talerzykowy, dł. 602 metry, mikeska - 80 m.
Różnica poziomów: 64 m
Najdłuższy zjazd: 700 m
Nachylenie: 11 procent
W Przywidzu stosowane są karty chipowe zbliżeniowe. 1 przejazd to 15 punktów (w weekend - 20 pkt), a 1 punkt kosztuje 10 groszy (ulgowa stawka: 8 groszy).

Sopot - Łysa Góra
Wyciąg orczykowy długości 286 m. Różnica wysokości - 39 m. Dł. stoku: 300 m.
Średni kąt nachylenia: 12 procent. Pojedynczy przejazd 3 złote (4 pkt)
Karnet na 45 pkt - 20 złotych. 1 przejazd to 2-4 pkt, zależnie od pory i dnia.

Trzepowo
Dwa wyciągi talerzykowe o dł. 300 m
Wyciąg snowtubbingowy dł. 120 m
Różnica poziomów - 30 m,
średni kąt nachylenia - 14 procent.
Długość stoku - 400 m
Ceny karnetów:
w dni powszednie: 13 zł/10 zjazdów, w weekendy - 15 zł/10 zjazdów.

Sulęczyno - ośrodek Amalka
Dwa wyciągi orczykowe, dł. ok. 260 m. Różnica wzniesień 33 m. Długość stoku 260 m. Średni kąt nachylenia 16-17 procent.
Ceny karnetów:
Całodniowy (godz. 9-22) - 90 zł (ulgowy - 80 zł).

Elbląg - Góra Chrobrego
Wyciąg orczykowy
Najdłuższy zjazd: 500 m
Ceny karnetów:
Pon.-pt.: w godz. 10-15 - za darmo. Po godz. 15 - tzw. codzienny (od poniedz. do piątku) za 15 zł, na 10 zjazdów
Sob.-niedz. - 20 złotych, również na 10 zjazdów.

Lidzbark Warmiński - Krzyżowa Góra
Dwa wyciągi talerzykowe - 330 m
Różnica poziomów - 50 m,
najdłuższy stok - 350 m,
średnie nachylenie stoku - 15 proc.
Cennik: jednorazowy wjazd: poniedz.-czw. - 2 zł, karnet na 10 przej. - 15 zł; pt.-niedz. - 3 zł, karnet 25 zł;
karnet całosezonowy: 2000 zł.