Wydarzenia na Narodowym. Imprezy, które zawładnęły Stadionem

Sezon dużych imprez sportowych na Stadionie Narodowym został oficjalnie zakończony w październiku. Nie sposób się nie zgodzić, że w tym roku miały tam miejsce naprawdę spektakularne widowiska. Było wielkie otwarcie mistrzostw świata w siatkówce, basen, pustynia...Ale po kolei. Zacznijmy od początku. Prezentujemy najciekawsze, naszym zdaniem, sportowe wydarzenia tego roku.

Kwiecień: Orlen Warsaw Marathon
Pierwszą naprawdę dużą imprezą, z którą Narodowy był związany, był kwietniowy Orlen Warsaw Marathon. Wydarzenie zostało rozłożone na dwa dni - najpierw odbył się charytatywny marszobieg "Biegam na TAK! Biegam, bo lubię", w którym zawodnicy musieli pokonać dystans 4,6 km. Start i meta zlokalizowane były na Stadionie Narodowym. Była to rozgrzewka przed głównym biegiem, prawdziwym sprawdzianem woli walki i charakteru. Na przebiegnięcie 42 kilometrowej trasy uczestnicy mieli 6 godzin. Zwycięzcą został Etiopczyk Tola Tadesse, który pobił rekord polskiego maratonu czasem 2:06:55. W czasie Orlen Warsaw Marathon odbyły się też mistrzostwa Polski, w których triumfował Henryk Szost, również bijąc rekord wynikiem 02:08:55. Bieg maratoński ukończyło 5844 zawodników, z kolei na dystansie 10 km do metry dotarło 8812. Ustanowiono nowy rekord frekwencji - 31 688 uczestników! Start i meta biegu, podobnie jak dzień wcześniej, zlokalizowane były na Stadionie Narodowym. Organizatorzy zapowiedzieli już kolejną edycję - biegacze ponownie staną do rywalizacji 26 kwietnia 2015 roku.

Czerwiec: Monster Jam
Monaster Jam od lat cieszy się wielką popularnością. Jest to widowisko, które może zrobić wrażenie na każdym z nas - niezależnie od wieku i płci. Wszyscy, którzy 7 czerwca odwiedzili Stadion Narodowy, mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć z bliska olbrzymie trucki, a także osobiście poznać kierowców podczas Pit Party, które odbyło się przez imprezą główną. Goście mieli okazję podziwiać największe, najbezpieczniejsze i najnowocześniejsze monster trucki - maszyny o wysokości 4 metrów, o średnicy kół 170 cm i ważące co najmniej 5 ton! Pojazdy te mogą wzbić się w powietrze na wysokość 10 metrów i przelecieć na odległość 40 m, czyli tyle, ile zajmuje 14 ustawionych obok siebie samochodów. Miażdżąca siła tych maszyn jest w stanie zniszczyć niemal wszystko - żadnej przeszkodzy nie stanowią dla nich samochody, autobusy, przyczepy, łodzie, ogromne ciężarówki, a nawet samoloty. Zamiana boiska w tor a następnie przywrócenie poprzedniego stanu, zajęły organizatorom 72 godziny.

Więcej na kolejnej stronie.

Lipiec: Ekstremalny Narodowy
W wakacje ruszył kolejny ciekawy projekt pod tajemniczą nazwą "Ekstremalny Narodowy". O co chodziło? Już wyjaśniamy. Na Stadionie pojawiły się liny o długości pół kilometra, po których można było zjechać na wysokości 50 metrów nad ziemią, osiągając prędkość nawet 60km/h, czyli tzw. kolejka tyrolska. Do zjazdów kolejką zachęcał prezes spółki PL.2012+, Tomasz Półgrabski.
- "Ekstremalny Narodowy" to alternatywny sposób na odkrywanie wyjątkowego pod każdym względem Stadionu Narodowego. Jesteśmy przekonani, że będzie to bardzo ciekawe uzupełnienie naszej oferty i odpowiedź na oczekiwania tych, którzy wizytę na Narodowym chcą połączyć z wyjątkową i niezapomnianą przygodą - zapewniał.
Mamy też dobrą wiadomość dla osób, które nie miały szansy skorzystać z kolejki i teraz tego żałują. "Ekstremalny Narodowy" nadal działa! Bilety dostępne są w kasach Stadionu i TUTAJ.

Sierpień: Super Mecz Real Madryt - ACF Fiorentina
Sierpień obfitował w zdecydowanie największe i najbardziej prestiżowe wydarzenia. Pierwszym z nich była druga edycja Super Meczu. Przypomnijmy, że pierwsza odsłona odbyła się w Gdańsku, a udział wzięły w niej FC Barcelona i Lechia Gdańsk. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Tym razem organizatorzy poszli dalej i zdecydowali się na sprowadzenie z zagranicy dwóch drużyn, a miejscem ich zmagań został największy polski stadion, czyli stołeczny Narodowy. Ceny na to wyjątkowe widowisko zaczynały się od 190 zł a kończyły na 950! Do Warszawy zjechała cała masa kibiców "Królewskich", którzy liczyli, że ich drużyna bez problemu poradzi sobie ze słabszą Fiorentiną. Włosi zgotowali jednak sporą niespodziankę, pokonując najlepszy klub Europy 2:1. Organizatorzy już zastanawiają się, kogo sprowadzić w przyszłym roku, żeby było jeszcze bardziej efektownie.

Sierpień: Memoriał Kamili Skolimowskiej
Minął zaledwie tydzień od Super Meczu, a już byliśmy świadkami kolejnego wspaniałego wydarzenia. Do Warszawy przyjechał sam Usain Bolt, wielokrotny mistrz olimpijski i najszybszy biegacz świata. Zdecydował się zaprezentować przed polską publicznością, aby wraz z czołowymi gwiazdami polskiej lekkoatletyki, uczcić pamięć przedwcześnie zmarłej Kamili Skolimowskiej - wybitnej polskiej młociarki. Jamajczyk zapowiadał, że na Narodowym spróbuje pobić rekord świata na dystansie 100 m i tak też się stało. Choć został on uznany za nieoficjalny (Stadionu, mimo zamkniętego dachu, nie uznano za halę), to i tak Bolt zaimponował całemu sportowemu środowisku, osiągając wynik 9,98 s. W Memoriale niesamowitą serią rzutów popisał się Paweł Fajdek, który pobił rekord Polski w rzucie młotem. Młociarz świetnie czuł się przy 20-tysięcznej publiczności, którą zagrzewał do jeszcze głośniejszego dopingu.
Rekord chciała pobić również Anita Włodarczyk. Niestety naszej młociarce nie udała się ta sztuka, ale i tak była zadowolona, bo rzucała najdalej.
Oprawa memoriału rozkręca się z roku na rok. Turniej zaczynał swoją karierę na obiektach Skry, aby w tym roku zadebiutować na tak dużej arenie sportowej, jaką jest Stadion Narodowy.

Więcej na kolejnej stronie.

Sierpień: Mecz otwarcia mistrzostw świata siatkarzy
Znowu zdążyło minąć zaledwie siedem dni, a Stadion znów był gospodarzem wielkiej imprezy. Oficjalny mecz otwarcia mistrzostw świata rozegrali na nim polscy siatkarze, którzy zmierzyli się z Serbią. Na trybunach zasiadło aż 60 tysięcy widzów! Wszyscy, którzy martwili się, że będą potrzebować lornetek, aby cokolwiek zobaczyć, szybko zmienili zdanie. Siatkarze stworzyli świetne widowisko, miażdżąc rywali 3:0. Nie bez znaczenia był też doping tak licznej publiczności, który dosłownie sparaliżował Serbów. Ostatecznie wszyscy byli zadowoleni i zarówno kibice, jak i siatkarze zgodnie podkreślali, że przeżyli niesamowitą przygodę. Debiut siatkówki na tak olbrzymim obiekcie można więc oficjalnie uznać za udany.

Czytaj też: Żużel na Narodowym. Cykl Grand Prix zagości na Stadionie

Sierpień: BMW Półmaraton Praski
Bieg odbył się w bliskim sąsiedztwie Stadionu. Po raz pierwszy tego typu impreza została w całości zorganizowana na prawym brzegu Wisły.
- Bardzo cieszę się z tej cennej inicjatywy zorganizowania biegu tej rangi w całości po praskiej stronie Wisły. Jestem przekonany, że dzięki atrakcyjnej i szybkiej trasie Półmaraton Praski zostanie wysoko oceniony przez uczestników zmagań – tak o inicjatywie mówił Michał Olszewski, zastępca Prezydent m.st. Warszawy.
Trasa została tak zaplanowana, aby ułatwić jej pokonanie i umożliwić zawodnikom pobicie swoich życiowych rekordów - było dużo prostych i niewiele zakrętów. Na jej przebycie uczestnicy mieli 3 godziny i 30 minut. Spod Stadionu Narodowego wyruszyło ponad 6 tysięcy biegaczy z różnych krajów. Triumfowali Kenijczyk John Kibichiy Tanui i Iwona Lewandowska.

Więcej na kolejnej stronie.

Wrzesień: Windsurfing na Narodowym
Od 5 do 7 września Stadion zamienił się w ogromny basen, który był areną zmagań najlepszych windsurferów z całego świata. Basen miał wymiary 90 metrów długości i 33 metry szerokości. Wodociągi warszawskie zobowiązały się dostarczyć na potrzeby imprezy aż 3 mln litrów wody, które wypełniły przygotowany basen. Wypełnianie go potrwało około 50 godzin. Aby łatwiej można było wyobrazić sobie ogrom basenu, organizator przyrównywał go do powierzchni, na której zmieściłoby się 80 tirów, 20 myśliwców F16 lub 3 promy kosmiczne.
- Od 9 lat nie było na żadnym stadionie na świecie takiej imprezy. Nasz basen będzie jednym z największych. Cieszymy się, że organizacja zawodów doszła do skutku - mówiła Elżbieta Lipska, przedstawicielka spółki PL.2012+.
Windsurfing to przede wszystkim siła wiatru. Wzdłuż basenu zostały rozstawione 34 potężne wiatraki o ogromnej mocy i wadze ponad 1 tony, które wytworzyły wiatr wiejący z prędkością 70 km/h. Na podium halowych zawodów Pucharu Świata organizacji PWA (Professional Windsurfers Association) stanęły dwie warszawianki - na drugich miejscach uplasowały się Zofia Klepacka w slalomie i Justyna Śniady w skokach.

Wrzesień: Dakar na Narodowym
20 września płyta Stadionu z basenu przemieniła się w krajobraz pustynny, który był areną zmagań najlepszych rajdowców z całego świata. Zawody Verva Street Racing to cykliczna impreza, która odbywa się w Warszawie od 2010 roku. Była rajdowa Bitwa Mistrzów, w której rywalizowały ze sobą największe gwiazdy: Marc Coma, Marcus Groenholm, Carlos Sainz, Marek Dąbrowski, Jacek Czachor, Jakub Przygoński, czy Adam Małysz; były wyścigi żużlowe, akrobacje motocyklowe, pokaz monster trucków oraz...wyścigi na kosiarkach. Emocji i dobrej zabawy nie brakowało!
Imprezę swoim występem uświetnił występ funkowego legendarnego zespołu Jamiroquai, który zdecydowanie podgrzał atmosferę.

Więcej na kolejnej stronie.

Wrzesień: 36. PZU Maraton Warszawski
Tradycyjnie już w ostatnią niedzielę września ulicami Warszawy pobieli uczestnicy największego polskiego biegu maratońskiego. W ciągu dekady liczba zawodników wzrosła aż 22-krotnie (w 2002 roku wystartowało 307 osób). W tym roku w zawodach po raz pierwszy wzięło udział 10 tysięcy osób, z czego na dystansie maratonu pobiegło 6600 osób i 3084 w Biegu na Piątkę. Aby pokazać rozmach zawodów, zaprezentujemy kilka statystyk. W czasie imprezy wykorzystano ponad 40 tysięcy litrów izotoników, ponad 4 tysiące kilogramów bananów czy 1800 kg jabłek, a także ponad 20 tysięcy kubeczków i 8 tysięcy gąbek.
W tym roku Narodowy należał do biegaczy po raz trzeci. To między innymi meta zlokalizowana na Stadionie przyciąga tak wielką liczbę uczestników - każdy chciałby zatriumfować w takim miejscu. Największą gwiazdą tegorocznego maeatonu był Yared Shegumo wycięzca 35. PZU Maratonu Warszawskiego, srebrny medalista Mistrzostw Europy w Zurichu, który w tegorocznej edycji wygrał Bieg na Piątkę. Na dystansie 42 km zwyciężyli Kenijczyk Victor Kipchirchir i Ukrainka Swietłana Stanko.

Czytaj też: EuroBasket na Narodowym? Wiele wskazuje na to, że tak może się stać

Historyczny mecz z Niemcami
Wielkie wydarzenie, które na stałe zapisze się na kartach historii, miało miejsce 11 października. Równo osiem lat temu reprezentacja Polski niespodziewanie pokonała Portugalię. Kibice liczyli, że jest to dobry omen przed meczem z Niemcami, których nigdy nie pokonaliśmy. Do meczu z Polską w ramach eliminacji do Euro 2016 Niemcy przystąpili w nieco osłabionym składzie. W żadnym razie nie można jednak mówić, że byli to zawodnicy słabi i niedoświadczeni - nasi zachodni sąsiedzi od lat mają bardzo wyrównaną kadrę i nawet zmiennicy są piłkarzami światowej klasy. Jak się jednak okazało, nie byli w stanie poradzić sobie z naszymi reprezentantami, którzy dwoma strzałami na bramkę (przy ponad 20 po stronie Niemców), rozstrzygnęli losy całego spotkania. Bramki dla Polski zdobyli Arkadiusz Milik i Sebastian Mila - ten sam, który jeszcze niedawno zmagał się z nadwagą i głośno mówił o rychłym zakończeniu kariery piłkarskiej.

Mimo zakończenia sportowego sezonu, Narodowy nie zamyka się na warszawiaków. 8 listopada ruszyła akcja Zimowy Narodowy. Na płycie Stadionu pojawiły się trzy lodowiska, które znikną dopiero w marcu 2015. Poza lodowiskami organizatorzy przygotowali górkę lodową, widowiskowe rewie na lodzie, jarmark świąteczny, przytulne bistro, dyskotekę na lodzie czy warsztaty rolkarskie i longboardowe na skateparku.