Wyjazd poza miasto czy wakacje w domu?

Lena Mrówczyńska, idzie do sześciolatków:- Byłam z rodzicami w Karkonoszach. Na Śnieżkę wjechałam. Już drugi raz tam pojechałam. Lubię góry, bo chodzimy na długie wyprawy, ostatnio szliśmy dwanaście kilometrów. Fajnie tam było, bo chodziliśmy też do aquaparku, więc i góry, i woda były w jednym miejscu.Maja Stańczewska, uczennica gimnazjum:- Moje wakacje zaczęły się dziewiętnastego lipca i przyjechałam do Włocławka. Od kilku lat mieszkam w Anglii. Stęskniłam się za babcią i ciocią. Cieszę się, że tu jestem, bo pogoda jest ładniejsza, dużo słońca, a u nas często pada deszcz. Po przyjeździe zapomniałam już o szkole.Konrad Barczykowski, uczeń technikum:- W tym roku skończyłem naukę w gimnazjum, więc początek wakacji obfitował w spotkania z kolegami z klasy. Robiliśmy wspólne wypady poza miasto. Być może w sierpniu uda się wyjechać nad morze, ale uzależnione jest to od tego, czy tata dostanie urlop.