Wymieniliśmy choinkę!

Sprawa z choinką rozwijała się jak w powieści w odcinkach: 7 grudnia suburban zauważył i opisał w tekście Jaka choinka, takie święta... krzywo stojącą choinkę świąteczną z ozdobami koło lodowiska na Placu Miejskim. JAk zgodnie stwierdzili Internauci w komentarzach choinka nie okazała się być świąteczną wizytówką centrum miasta. Stała przekrzywiona, była jakaś taka chuda i nie miała eleganckiego szpica na wierzchołku.
Wczoraj (8 grudnia 2010) Kurier Poranny na stronie internetowej portalu podał informację, że coś zaczęło się dziać w sprawie choinki - Choinka po białostocku. Zamiast ozdabiać, szpeciła. Już jej nie ma. Pracownicy Zieleni Miejskiej usunęli krzywe drzewko z placu. MM-kowicz suburban zauważył dziurę, która została po demontażu choinki - Amba fatima, była choinka a teraz jej ni ma
No a dzisiaj? Dzisiaj ciąg dalszy opowieści o choince dopisali urzędnicy magistratu. Bo to pewnie na ich zlecenie w oczy przechodniów w centrum miata rzuca się piękne, duże, rozłożyste i okazałe drzewko. Zielone. Szkoda, że nie możemy przywołać zapachu igliwia. Mamy nadzieję, że to drzewko również zostanie przyozdobione świątecznymi ozdobami i że będzie stało jeszcze długo, długo po świętach, aż do Nowego Roku.
Może to naiwne przypisywać sobie aż taką moc sprawczą w sprawie choinki, ale cieszy nas, że ktoś odpowiedzialny za estetykę centrum pomyślał i kazał ustawić nowe, ładne drzewo iglaste. W ścisłym centrum i tak mamy mało zieleni, to chociaż przynajmniej zimą niech mieszkańcy nacieszą się zielenią, a nie oglądają liściaste drzewa bez liści.
A Wam jak się to nowe drzewko podoba? :)