Wypadek na Banacha. Doszło do rozszczelnienia butli z gazem. Skrzyżowanie ze Żwirki i Wigury zablokowane

Informacje o zdarzeniu w policyjnych systemach pojawiły się po godzinie 12. Najprawdopodobniej z uwagi na ostre hamowanie z samochodu dostawczego spadło kilka butli z acetylenem, które przewoził. W związku z tym zdarzeniem policjanci zabezpieczają rejon skrzyżowania. Straż pożarna cały czas zajmuje się neutralizacją wycieku gazu. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze przez około godzinę - wyjaśnia nadkom. Jarosław Florczak z Komendy Stołecznej Policji.

Jak podaje Zarząd Transportu Miejskiego - z uwagi na zdarzenie występują utrudnienia w kursowaniu linii 1, 14, 25, 136, 172, 186

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZDARZENIA

Z powodu zablokowanego przejazdu na ul. Banacha tramwaje i autobusy wyżej wymienionych linii zostały skierowane na następujące trasy zmienione:

• 1 – skrócenie linii do pętli pl. Narutowicza,
• 14, 25 – wydłużenie linii do pętli P+R Al. Krakowska,
• 136, 172 – … – Żwirki i Wigury – Wawelska – Bitwy Warszawskiej – …
• 186 – … – Dickensa – Grójecka – Bitwy Warszawskiej 1920 r. – …

Błyskawiczna reakcja strażników miejskich na miejscu zagrożenia eksplozją (...) Konieczne był zamknięcie ogromnego terenu i ewakuacja ludzi - czytamy w relacji Straży Miejskiej.

Okazuje się, że świadkami zdarzenia byli również funkcjonariusze stołecznej SM. Mundurowi potwierdzają, że dostawczy samochód ostro hamował, w skutek czego pojemniki poprzewracały się i rozszczelniły. Według relacji strażników pojazd przewoził ponad 30 butli z wybuchowymi gazami. - W powietrzu czuć było zapach niebezpiecznych substancji - opisują służby. Strażnicy miejscy rozpoczęli ewakuację pętli tramwajowej, przystanków oraz obiektów znajdujących się najbliżej zdarzenia. Funkcjonariusze wezwali na miejsce służby ratunkowe i rozpoczęli wygradzanie strefy bezpieczeństwa.

Kiedy na miejsce przyjechała straż pożarna okazało się, że ze względów bezpieczeństwa konieczne jest rozciągnięcie strefy buforowej na niemal całą długość ulicy Banacha oraz zamknięcie dochodzących do niej przecznic. Kierowanie akcją przejęli strażacy - wyjaśnia stołeczna Straż Miejska.