W poniedziałek 7 sierpnia na warszawskich Bielanach doszło do tragedii. Starsza kobieta wysiadając z autobusu została przytrząśnięta drzwiami i upadła na ulicę. Emerytka z obrażeniami twarzy i ręki została przetransportowana do szpitala. Życia poszkodowanej nie udało się uratować. Zmarła po trzech dniach od wypadku.
O śmierci kobiety poinformowała prokuratura.
Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. W ramach prowadzonego śledztwa wykonano sekcję zwłok zmarłej, a także zlecono przeprowadzenie dalszych czynności procesowych, takich jak zabezpieczenie monitoringu, dokumentacji medycznej, przesłuchanie świadków zdarzenia - wyjaśnia Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Prokuratura nie wyklucza powołania biegłego
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie dodał, że po uzyskaniu pełnego materiału dowodowego niewykluczone jest powołanie biegłego z zakresu ruchu drogowego i badania wypadków drogowych.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz.
Wcześniej policja udzieliła informacji dotyczących kierowcy autobusu. W momencie zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, ma on za sobą kilkuletni staż pracy w MZA.
Źródło: PAP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?