Wyprzedaże 2013: Dziesięć rzeczy, które w ciemno możecie kupić
Wyprzedażom trudno się oprzeć, kuszą czerwonymi hasłami i dają nam poczucie złapania najlepszej okazji na świecie. Często, niestety, dajemy się skusić i tracimy rozsądek w obliczu takiego rogu obfitości. Ja stosuję sprawdzoną metodę, żeby nie dać się zwariować i nie wydać zbyt dużo. Dzielę swój budżet zakupowy na dwie części. Pierwsza na bazę, czyli rzeczy niezbędne w garderobie każdej kobiety. Druga, zdecydowanie mniejsza część, na spontaniczne zakupy, najczęściej są to dodatki. Zrobienie listy rzeczy podstawowych zwykle ułatwi nam sprawne poruszanie się po wyprzedażowym raju. Ale najważniejszą zasadą jest: liczy się jakość, a nie ilość.