Wyremontują Oxford Tower? Obok ma stanąć 240-metrowy wieżowiec. A do tego gigantyczny parking na 2,5 tysiąca samochodów

Intraco II, obecnie Oxford Tower, powstał w latach 1975-78. Był pierwszym elementem tzw. „Ściany Zachodniej”, ciekawego projektu na wypełnienie Śródmieścia wieżowcami ciągnącymi się wzdłuż obecnych ulic Chałubińskiej i Jana Pawła II. Co ciekawe, mniej więcej w miejscu planów z PRL obecnie stoją prywatne wieżowce.

Oxford Tower w momencie oddania był wraz z Novotelem (dawniej Hotel Forum) najnowocześniejszym wieżowcem w Warszawie. Wieża przy ul. Chałubińskiego ma 138 metrów wysokości. Jej właściciele chcieliby ją zmienić. Do ratusza wpłynął wniosek o przebudowę i powiększenie drapacza chmur z lat 70. Budynek miałby stanąć na wysokim na 30 metrów podium, a obok niego inwestor chce zbudować aż 240-metrową wieżę. Byłby to drugi najwyższy budynek w Warszawie, po Varso Tower.

- Wysokość planowanych budynków będzie wynosiła: około 140 m dla budynku Oxford Tower I; około 240 m dla budynku Oxford Tower II i około 30 m dla budynku Podium. Powierzchnia ma wynosić odpowiednio: około 52,9 tys. mkw.; około 96,1 tys. mkw.; około 35,9 tys. mkw. - odpowiada nam Aleksandra Grzelak z wydziału prasowego Warszawy.

To praktycznie małe miasteczko. Jeśli całość powierzchni wykorzystana zostałaby na cele biurowe, pracę znalazłoby tu kilkanaście tysięcy osób.

To nie koniec. Deweloper planuje stworzyć gigantyczny garaż podziemny o powierzchni 63,5 tys. mkw.! To tak jakby pod ziemią schować budynek wielkości Varso Tower. Oznacza to, że do ścisłego centrum wjedzie co najmniej dwa i pół tysiąca dodatkowych samochodów. O ile wszystkie te plany dojdą do skutku.

Obecnie do stołecznego wydziału architektury trafił wniosek o uzyskanie decyzji środowiskowej. To pierwszy krok w kierunku ewentualnego rozpoczęcia budowy. Miasto może już w tym momencie zahamować plany dewelopera. Kolejny raz może je zatrzymać przy wniosku o pozwolenie na rozbiórkę, przebudowę i budowę.

- W kwestii uzyskania decyzji środowiskowej, obecnie merytorycznie weryfikowana jest tzw. karta informacyjna przedsięwzięcia - tłumaczy Aleksandra Grzelak. Na razie nie ma decyzji miasta w tej sprawie.

Przypomnijmy, że to nie pierwsza próba "wciśnięcia" wieżowca w tym miejscu. W 2015 roku proponowano podwyższenie Oxford Tower I do 160 metrów oraz również budowę obok zupełnie nowego wysokościowca o wysokości 220 metrów. Wtedy inwestorom przeszkodziły prace nad planem miejscowym. Ten uchwalono dwa lata później. Była w nim zgoda na nowe wieże, jednak cały dokument trafił do kosza. Zakwestionował go wojewoda. Teraz temat wraca.