Sensację wywołała wśród łodzian kilkunastoosobowa grupa bardzo wysokich kobiet i mężczyzn, którzy w weekend pojawili się na ul. Piotrkowskiej, Księżym Młynie i w Manufakturze. Przyjechali z całego kraju, by rozmawiać o reformie działających w kilku polskich miastach organizacji, zrzeszających ludzi o nieprzeciętnym wzroście.
- Na miejsce spotkania wybraliśmy Łódź, gdyż Łódzki Klub Wysokich należy do najaktywniejszych i najliczniejszych w kraju - stwierdził wielkolud z Krakowa Tomasz Czaplicki (207 cm), pełniący od niedawna funkcję wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Klubu Wysokich.
Zdaniem uczestników spotkania, największym problemem ruchu ludzi "sięgających głowami sufitu" jest jego rozdrobnienie, a - jak stwierdził Tomasz Czaplicki - z małymi klubami nikt się nie liczy. Dał przykład niemieckiej organizacji wielkoludów Langer Menschen z centralą w Monachium i oddziałami we wszystkich landach, z których po kolei wybierani są przewodniczący krajowi. Dzięki temu udało się przeforsować w Niemczech wiele udogodnień. Przykładem - hotele, w których pokoje muszą być przystosowane dla dwumetrowych gości. Nie ma tam też żadnych kłopotów z kupieniem nietypowej odzieży, mebli i innych rzeczy.
Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?