Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wysoki koszt naprawy pamiątkowych tablic. "Będziemy żądać zwrotu pieniędzy od Klubu 'Gazety Polskiej'"

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków - Facebook
Nawet przeszło 700 tys. zł może wynieść koszt naprawy tablic poświęconych ofiarom okupacji. Stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki przekazał, że władze miasta będą domagać się zwrotu pieniędzy od Klubu "Gazety Polskiej", którego członkowie zakleili słowo "hitlerowcy" plakietkami z napisem "Niemcy". Założeniem akcji miało być przypomnienie, że za zbrodnie dokonane w Warszawie w czasie drugiej wojny światowej odpowiedzialni są Niemcy. Znamy średni koszt naprawy jednej takiej tablicy.

Tematem zainteresowała się jako pierwsza "Gazeta Wyborcza", która podała, że wycenę naprawy siedmiu tablic w Śródmieściu Zarząd Terenów Publicznych zlecił specjalistycznej firmie. Jak przekazał stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki, średni koszt naprawy jednej takiej tablicy wyniesie 5100 zł brutto.

Wysoki koszt naprawy pamiątkowych tablic. "Będziemy żądać zw...

Jak się okazuje skala zniszczeń jest jednak dużo większa.

"Nowy Świat 59, Krakowskie Przedmieście 62, Wolska 58, Grójecka 24, Barska 4... To tylko kilka adresów, pod którymi wiszą tablice Tchorka. Te wspomniane wyżej zostały przez ostatni weekend zniszczone. Być może to samo stało się z pozostałymi. W miejscu pierwotnego napisu 'Hitlerowcy' ktoś powiesił plakietki 'Niemcy'. Oryginalne, autorskie tablice z piaskowca zostały oszpecone tandetnymi, przyklejonymi na trwały klej wycinankami z pianki" – podawał wówczas Krasucki.

Warszawa. "Ponad 700 tys. zł za naprawę tablic"

Łączny koszt naprawy wszystkich tablic w stolicy, na których zaklejone zostało słowo "hitlerowcy" może wynieść ponad 700 tys. zł.

Przypomnijmy, że akcja miała miejsce w Warszawie w weekend 2-3 października. Do naklejenia na pamiątkowych tablicach plakietek ze słowem "Niemcy" przyznał się Adam Borowski, przewodniczący warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej".

- W trosce o pamięć, o prawdę historyczną podjęliśmy taką akcję. Uznaliśmy, że to jest pierwszy krok, aby zacząć przywracać znaczenie słowom. Te tablice przekłamywały rzeczywistość. Niemcy w ten sposób chcą oddalić od siebie poczucie winy, zatrzeć obraz historyczny. Ta akcja ma również na celu edukację młodego pokolenia. Ma przypomnieć, kto zapoczątkował II wojnę światową, kto odpowiada za zbrodnie, ludobójstwo. To byli Niemcy - mówił Adam Borowski dla portalu Telewizja Republika.

Sprawa została skierowana przez Komendę Stołeczną Policji do prokuratury. Wzmożone działania, mające na celu ochronę konserwatorską tablic, podjął także Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

- Tablice Karola Tchorka znajdują się na obiektach mających różnych właścicieli. Ponad połowa z nich należy jednak do miasta i to ono na początku zapłaci za ich naprawę. Będziemy żądać zwrotu pieniędzy od Klubu "Gazety Polskiej" – zadeklarował "Gazecie Wyborczej" Michał Krasucki.

Pamiątkowe tablice autorstwa Karola Tchorka powstały w 1949 roku w efekcie konkursu ogłoszonego przez SARP.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto