Wystawa "Nowa rzeźba?" w Zachęcie do 13 maja

Martin Boyce, Thea Djordjadze, Kasia Fudakowski, Jerzy Goliszewski, Wade Guyton, Mai-Thu Perret, Monika Sosnowska oraz Tatiana Trouve szukają inspiracji m.in. w kubizmie, architekturze PRL-u oraz modernistycznym designie lat 60. Znak zapytania, który wieńczy tytuł wystawy, został dodany dla podkreślenia wątpliwości, czy rzeźba współczesna stanowi nową jakość, czy też jest kontynuacją modernizmu. Wszystko dlatego, że choć nowa rzeźba często opiera się na nowatorskich formach, to współcześni rzeźbiarze często naśladują swoich mistrzów z XX wieku.

Czytaj także: Wystawa przedmiotów użytkowych z PRL-u w Błoniu

Na wystawie zobaczymy m.in. instalacje Brytyjczyka Martina Boyce'a "We Are Fragile and Unstoppable. We Appear and Disappear" ("Jesteśmy delikatni i nie do zatrzymania. Pojawiamy się i znikamy") z 2004 r. oraz "Where Shadows Dream of Light" ("Gdzie cienie śnią o świetle") sprzed dwóch lat. Boyce, ubiegłoroczny laureat Nagrody Turnera, w swoich instalacjach nawiązuje m.in. do kubizmu. Monika Sosnowska inspiruje się natomiast architekturą PRL-u z lat 60. i 70. W swoich rzeźbach przetwarza architektoniczne elementy modernistycznych pawilonów i bloków z wielkiej płyty. Na wystawie możemy zobaczyć jej "Schody" z 2010 r. - poskręcane, zgniecione, niepasujące do budynku, tak jakby zostały do niego wciśnięte na siłę. Włoszka Tatiana Trouve inspiracji szuka natomiast w minimalizmie lat 60. Stworzone przez nią obiekty, wykonywane w ramach cyklu "Polder", wykonane zostały z powyginanych metalowych prętów i rur. Modernistyczny design z lat 60. upodobał sobie także Gruzin Thea Djordjadze. Jego instalacje to oryginalne połączenie form geometrycznych z elementami kultury gruzińskiej - ceramiką, dywanami i tkaninami. Wystawę "Nowa rzeźba?" można oglądać w Zachęcie do 13 maja.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!