Wystawa robotów filmowych. W Blue City spotkacie R2D2, Iron Men'a i Transfomersy

Prezentowane w Blue City roboty, to efekt niezwykle kreatywnej pracy inżynierów, którzy je zaprojektowali
i złożyli. Praca nad każdym z nich zajmowała im średnio kilka tygodni.

Inspiracje do stworzenia postaci pochodzą z najpopularniejszych filmów sci-fi, w których główne role odgrywały roboty. Pasjonaci fantastyki przez najbliższe kilka tygodni będę mieć możliwość przyjrzenia się swoim ulubionym bohaterom z bliska. Roboty można spotkać w różnych miejscach w Blue City. Z każdym z nich możecie sobie zrobić niezapomniane zdjęcia.

TRANSFORMERS GREY. Drugi co do wielkości wśród prezentowanych modeli, wyróżnia się elementami karoserii samochodów osobowych użytych do obudowy korpusu. Do budowy tej figury użyto sporo starych amortyzatorów oraz kół zębatych stosowanych w samochodach ciężarowych. W konstrukcji wyróżniają się m.in. ramiona do produkcji których zostały użyte puste butle gazowe.

TRANSFORMERS ŻÓŁTY. Całkowita waga figury waha się między 260 - 290 kg. Oglądając figurę od razu rzuca się w oczy element wydechu auta osobowego który został użyty do budowy tylnej części figury.
Do budowy ramion wykorzystano min. tłoki silnikowe używane w silnikach typu diesel.

HOUND - Transformers zielony. Duży zielono-szary robot o masywnej sylwetce i potężnej budowie ciała. Cała figura waży ok. 240 kg, wykonana została nową technologią. Jej ukończenie wymagało pracy czterech inżynierów i trwało prawie dwa miesiące. Do budowy nóg zostały użyte m.in. amortyzatory używane w wielkich maszynach budowlanych. Charakterystyczna broda i części korpusu to m.in. widoczne łańcuchy rowerowe..

TERMINATOR. Najwięcej pracy w wypadku tej figury poświęcił metaloplastyk, który z elementów blachy stworzył dokładną twarz maszyny. Do zrobienia karabinu użyto starych bezpieczników pełniących rolę pocisków.

MATRIX. Jego charakterystycznym elementem są macki. Warstwa wierzchnia to nic innego jak elementy wielkich odkurzaczy przemysłowych, które przypominają ramiona robota. Głowa powstała z części silnika koparki.

MARVIN. Największym wyzwaniem była głowa figury. Stworzenie idealnego kształtu wymagało najwięcej pracy. Do jej budowy wykorzystano duże arkuszy blachy odzyskanej z recyklingu.

SONY. Prosta i dość lekka figura. Twórca starał się, aby jak najlepiej oddawała charakter postaci filmowej.

Roboty ze STAR WARS:

R2D2 – najmniejszy w kolekcji. Część korpusu to nic innego jak elementy pralki Frani, popularnej maszyny piorącej, znanej z każdego polskiego domu. Figura została wyposażona w kółeczka, dzięki którym robot może się poruszać.

C3PO – w całości składa się z jednego elementu blachy, pomalowanej na charakterystyczny
złoty kolor.

DROID– powstał ze zużytych części maszyn. Do zrobienia nóg użyto sporej ilości łańcucha rowerowego.

ŚCIGACZ – maszyna składa się z dospawanych do siebie elementów blachy metalowej. Trzon konstrukcji to praca spawacza, który stworzył niezwykle trwałą konstrukcję.

WALL-E. Mimo małego wzrostu całkowita waga figury to ponad 100 kg. Najcięższym elementem jest silnik dwupłatowca (samolot), z którego powstał korpus robota.

Wystawę można oglądać w godzinach otwarcie centrum handlowego do 19 grudnia.