Z boku

Jestem rodowitym łomżynianinem . W tym mieście ukończyłem szkołę podstawową i średnią . Studiowałem w Gdańsku , gdzie poznałem swoją żonę pół Wietnamkę , nasze pierwsze dziecko urodziło się pod Paryżem , drugie w Brukseli , a obecnie od 8  lat mieszkamy w Edynburgu .
Tyle o sobie i mojej rodzinie. Dwa lata temu mój przyjaciel z Belgii podał mi link do artykułu " Zagubiony dekalog " i  od tamtej pory pilnie śledzę wszystkie komentarze i teksty. W tej chwili jestem z rodziną na urlopie w Łomży i zauważam , że podczas zwiedzania zaczynam patrzeć na miasto poprzez artykuły z portalu.
MMŁomża powinna    zawierać jak najwięcej tekstów dotyczących miasta , bo sama  nazwa do tego zobowiązuje . Dziwne stało się ich zanikanie , na rzecz filozoficznych rozważań o błahych sprawach . Poruszanie takich tematów powinno być głęboko przemyślane przez autora . Było kilka bardzo dobrych takich tekstów krystynyb11 , Matei i lokalnego_patrioty , ale zupełnym nieporozumieniem były teksty StaszkaD.
Jestem jak najbardziej za tekstami z życia wziętymi .  Dotyczących różnych problemów ludzkich , ale bez dorabiania do nich jakiś pseudo filozoficznych  teorii. Kilka osób doskonale to wyczuwa  i pisze o życiu   tak jak same to czują.
Wspaniałym zjawiskiem na portalu jest Stary Wiarus , któremu teraz stan zdrowia nie pozwala na pracę jedynego w swoim rodzaju cenzora. To duża strata dla MMŁomża. Komentarze jego i jego beniaminka Napakowanego Łysola były niepowtarzalne.
Przez długi czas na portalu utrzymywała się prawie rodzinna atmosfera i patrząc z boku odnosiło się wrażenie , że wszyscy znają się osobiście . Dyskusje , nawet te bardzo ostre prowadzone były w granicach taktu i bez poniżania oponenta .Każdy bronił swojego zdania bez inwektyw. Był jeden niechlubny wyjątek , który szybko został osamotniony i już dawno go na portalu nie widać .
Dużą zasługę  w  kształtowaniu takiej atmosfery  miał   pierwszy moderator Marek , później kontynuowała to Kasia. Ostatnio zupełnie nie rozumiem tego wymuszonego jątrzenia i prowokowania do sprzeczek .Nie dobre jest przyklaskiwanie każdemu , ale odchylenie w drugą stronę jest jeszcze gorsze .
W okresie walki o portal MMŁomża wraz z żoną i znajomymi byłem z wami . Udało się zachować portal i jego specyficzną formę , która stwarza wam sprzymierzeńców i sympatyków . Teraz sami zaczęliście psuć to co tak pozytywnie wyróżnia MMŁomża spośród pozostałych MM .
Patrzę z boku i może się mylę , ale nie podoba mi się atmosfera jaka ostatnio zapanowała na portalu . Często wygląda to bardzo infantylnie dziecinnie , kiedy kłótnia o drobiazgi przybiera kształt bitwy o być albo nie być . Nieliczne  rozsądne głosy próbujące uzdrowić atmosferę  przez innych są  ignorowane .  To bardzo dziwne , bo  wśród  członków portalu są też  ludzie z wyższym wykształceniem , z dużym bagażem doświadczeń życiowych  i znający życie od podszewki .
Za kilka dni wyjeżdżamy i ze względu na pracę oraz inne poboczne zajęcia nie będę mógł czynnie współuczestniczyć w waszych rozmowach . Będę jednak nadal czytał artykuły i komentarze . Liczę , ze  kilka osób  zrozumie , że  nie warto   z portalu robić areny walki   o sprawy , które   nie są tego warte  i że  następne ostre wymiany zdań   będą podobne do tych sprzed kilku miesięcy .
O ile się mylę  w swoich spostrzeżeniach proszę o  konkretne riposty. Pozdrawiam wszystkich  . Klaudiusz.