Z metropolią w Polskę

Katowice wraz z całym Okręgiem Górnośląskim nazywają się dziś nieformalnie Silesią. Pomysł stworzenia tam supermiasta, które łączyłoby mniejsze miejscowości z dużym miastem, nie będzie na razie zrealizowany. Dlaczego? Powodem jest brak ustawy aglomeracyjnej. Ta jednak ma szanse powstać.

- Tak naprawdę obecnie mamy w Polsce tylko jedną metropolię. Jest nią Warszawa – mówi prof. Hubert Izdebski, dyrektor Instytutu Nauk o Państwie i Prawie Uniwersytetu Warszawskiego. - Trzeba się wreszcie zmetropolizować! Owszem, łatwo nie będzie, ale jest to zawarte w planie zagospodarowań miejskich.

Dlaczego w Polsce powinny powstać metropolie? Współcześnie na całym świecie komunikacja między miastami jest rozwiązana właśnie w ten sposób. Konkretne obszary, tworząc aglomeracje miejskie, są ze sobą powiązane nie tylko komunikacją, ale również mają wspólne instytucje. Poza tym, na razie polskie metropolie są słabe – Warszawa nie wychodzi poza czwartą ligę wielkich miast. To znacznie odsuwa nas od światowych standardów.

O ile w przypadku Warszawy można mówić o metropolii, o tyle np. Śląsk z Zagłębiem Dąbrowskim  metropolią już nie jest. Przynajmniej oficjalnie.
- Chcemy mieć na uwadze skok cywilizacyjny, którego Polska może dokonać właśnie tworząc metropolie. Pierwsza reforma z 95. roku to nowy sposób zarządzania gminami. W 98. roku zajęliśmy się sprawami związanymi z uczestnictwem w Unii Europejskiej. Teraz powinniśmy się skupić właśnie na dużych obszarach miejskich – tłumaczy Jerzy Buzek, były premier.

Jak dodaje Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, obecnie młodzi ludzie emigrują właśnie do metropolii.
- Społeczeństwo jest mobilne, nie stoi w miejscu. Coraz więcej młodych osób przenosi się do dużych miast lub przemieszczają się między metropoliami – mówi.
A to, według niego, jest również jednym z powodów, dla których owe metropolie powstać powinny.

Gdzie powstaną metropolie? Oprócz Warszawy, wyróżnione są Gdańsk, Katowice, Kraków, Łódź, Poznań, Szczecin i Wrocław. Jednak kryteria EPSON (Europejska Sieć Obserwacji i Planowania Przestrzennego) dostrzega także możliwości w regionach bydgosko-toruńskim, białostockim, a także lubelskim i rzeszowskim.

Czytaj również:
Jan Olbrycht: Ustawy aglomeracyjnej nie będzie

Beata Ratuszniak