Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z wiatrówek do zwierząt!

(wku)
W Łodzi mnożą się przypadki strzelania do zwierząt z wiatrówek. W lecznicy "Pod Koniem" operowano ostatnio kota i psa z ranami postrzałowymi. Śrut złamał kotu kość łapy, a pies został trafiony w okolicach łopatki.

W Łodzi mnożą się przypadki strzelania do zwierząt z wiatrówek. W lecznicy "Pod Koniem" operowano ostatnio kota i psa z ranami postrzałowymi. Śrut złamał kotu kość łapy, a pies został trafiony w okolicach łopatki.

Udało się je uratować, ale weterynarze twierdzą, że w wielu przypadkach nie są już w stanie pomóc zwierzakom. Na kupno broni śrutowej w łódzkich sklepach nie jest potrzebne zezwolenie.

- Zostałam wezwana do brązowej suczki na ul. Stockiej - opowiada Ewa Pacałowska, lekarz weterynarii. - Piszczała z bólu. Myślałam, że potrąciło ją auto. Na zdjęciu rentgenowskim dostrzegłam śrut tkwiący w stawie ramiennym. Policja zbadała wiatrówki okolicznych mieszkańców. Niestety, sprawcy nie udało się zatrzymać.

Śrut wystrzelony z wiatrówki na odległość do 25 metrów rozbija butelki, szyby okienne, puszki, a nawet przebija cienką deskę. Do lecznicy weterynaryjnej "As" tylko w ciągu jednego dnia przywieziono kilka zwierząt ranionych śrutem, a wśród nich kotkę trafioną w brzuch. Nie operowano jej, bo choć pocisk utkwił w środku, była nadzieja, że się naturalnie otorbi.

- Prokurator rejonowy umorzył niedawno sprawę zabicia kotki z broni pneumatycznej - mówi Ewa Nawalny z Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Mężczyzna w Aleksandrowie najpierw strzelił do psa sąsiada, bo zbliżył się do jego suczki, a jakiś czas później - po nocnej libacji - trafił śmiertelnie kotkę przenoszącą młode.

Wiatrówki można kupić bez zezwolenia w 10 sklepach w Łodzi.

- Właściciele sklepów muszą mieć koncesję na handel wiatrówkami - mówi Monika Rytter, która sprzedaje ich kilka dziennie. - Handluje się nimi też na Allegro i na bazarach. Nikt nie sprawdza, w czyje ręce trafiają.

Śrut występuje pod postacią grzybka lub "ściętego" grzybka kalibru 4,5 milimetra. Jest niewiele mniejszy od pistoletowego pocisku. Wiatrówka kosztuje od 300 do 7000 zł. Bez zezwolenia można kupić lunetę do wiatrówki (w cenie od 150 zł wzwyż), co umożliwia snajperski strzał na dystans do 50 metrów. Nie wiadomo, po co komuś luneta, skoro strzela ze sportowej broni pneumatycznej do tarczy na dystansie do 25 metrów.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto