MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Za łapówki załatwiali górnikom egzaminy

M. Książek, A. Król
Wśród oskarżonych ponad 100 górników są pracownicy zakładów  Sobieski  i  Janina. Fot. Mikołaj Suchan
Wśród oskarżonych ponad 100 górników są pracownicy zakładów Sobieski i Janina. Fot. Mikołaj Suchan
Czterech cwaniaków - trzech członków rybnickiej komisji, która egzaminowała kandydatów na górników zawodowych, i przedsiębiorczy górnik-pośrednik - postanowiło nadać staremu przysłowiu "Nie matura, lecz chęć szczera...

Czterech cwaniaków - trzech członków rybnickiej komisji, która egzaminowała kandydatów na górników zawodowych, i przedsiębiorczy górnik-pośrednik - postanowiło nadać staremu przysłowiu "Nie matura, lecz chęć szczera..." - nowy sens.

Za 300-700 złotych sprzedawali chętnym świadectwa zawodowych górników - bez stażu, bez konieczności zdawania specjalnego egzaminu i bez udziału w specjalnym kursie. W latach 2004-2007 wyprodukowali takich fachowców co najmniej 130. Teraz i egzaminatorzy, i kursanci czekają na karę.

- Jak wpadliśmy na trop tej afery? Policjanci z Jaworzna po prostu zorientowali się, że górnicy z Zakładów Górniczych Janina i Sobieski mają tytuły zawodowe górników, ale nie mają wymaganego do tego stażu pracy - wyjaśnia Liliana Sobańska, prokurator rejonowy w Jaworznie.

Stawka kilkuset złotych za papiery górnika zawodowego nie była wygórowana, jeśli zważyć na korzyści płynące z posiadania takiego statusu. Zawodowiec zarabia o kilkaset złotych więcej i ma wyższą emeryturę od górnika bez świadectwa. Taka "inwestycja w wykształcenie" spłacała się więc już po miesiącu, najwyżej dwóch.

Na 100 górników, którym postawiono zarzuty, 88 w strachu przed procesem dobrowolnie przyznało się do winy. Zostali więc potraktowani przez sąd łagodnie. Dostali grzywny i po kilka miesięcy więzienia w zawieszeniu. Na przesłuchanie czeka jeszcze 40 osób, ale niewykluczone, że prokuratura wpadnie na trop kolejnych oszustów, bo śledztwo trwa.

Jak udało nam się wczoraj dowiedzieć, większość fałszywych zawodowców nadal pracuje w swoich kopalniach.

- Podejrzewamy, że u nas w ten proceder jest zamieszanych co najmniej kilkunastu górników. Zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje. Regulamin przewiduje kary od nagany po rozwiązanie umowy o pracę - powiedział nam wczoraj Marcin Nastawny, dyrektor do spraw pracy w ZG Janina.

Sytuacja przewodniczącego i dwóch członków Państwowej Komisji Egzaminacyjnej w Ośrodku Szkolenia przy Zarządzie Oddziału Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Górnictwa w Rybniku wygląda znacznie gorzej. Wszystkim grozi po dziesięć lat więzienia.

Papiery zawodowego górnika kosztowały u nich od 300 do 700 złotych

Za kilkaset złotych łapówki członkowie Państwowej Komisji Egzaminacyjnej w Ośrodku Szkolenia przy Zarządzie Oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa (SITG) w Rybniku wystawiali fałszywe świadectwa, potwierdzające górnicze kwalifikacje zawodowe.

Tymczasem na dające te uprawnienia kursy i egzaminy uczciwi górnicy musieli poświęcić sporo czasu i nauki. W ośrodku w Żorach, podobnym do rybnickiego, kurs zawodowy na górnika eksploatacji podziemnej trwa pełne dwa tygodnie i kończy się egzaminem teoretycznym i praktycznym. Ale żeby w ogóle do niego przystąpić, trzeba mieć co najmniej trzy lata stażu pracy w kopalni.

- Pracownik kopalni, który nie ma wykształcenia zawodowego, musi je uzupełnić, albo jest zwykłym "pomagierem". Jeśli odpuści, zarabia o kilkaset złotych mniej od górnika z kwalifikacjami eksploatacji podziemnej. No i będzie miał dużo niższą emeryturę - wyjaśnia Adolf Sosna, wiceprzewodniczący SITG w Rybniku.

Sprawy przekrętu w komisji egzaminacyjnej, która działała przy tutejszym oddziale, nie chce jednak komentować.

- To przewodniczący miał pełne uprawnienia do powoływania komisji i przeprowadzania egzaminów. Ja z tym nie miałem nic wspólnego - dodaje z naciskiem.

Przewodniczący komisji został w listopadzie 2007 roku tymczasowo aresztowany. Po jakimś czasie prokuratura postanowiła jednak wypuścić go na wolność za kaucją 20 tysięcy złotych.

- Zabezpieczono też u niego mienie na poczet grożącej mu kary - mówi Liliana Sobańska, prokurator rejonowy w Jaworznie, gdzie toczy się sprawa.

Egzaminatorzy-oszuści z Rybnika mieli wszystkie niezbędne uprawnienia. Zgodę na utworzenie tam komisji egzaminacyjnej i przeprowadzanie egzaminów, podobnie jak w innych miastach regionu, daje ośrodkom doskonalenia zawodowego Śląskie Kuratorium Oświaty. Kredyt zaufania wyczerpał się dopiero w styczniu 2008 roku. Wtedy pozwolenie na działalność komisji w Rybniku zostało wstrzymane.

- Stwierdziliśmy nieprawidłowości w dokumentacji. Jednak do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze zarzuty. Formalnie komisja nie ma prawa działać - mówi Anna Wietrzyk, rzeczniczka kuratorium w Katowicach.

Kurator już wysłał pytania do prokuratury o to, czy Państwowa Komisja Egzaminacyjna w Rybniku nie przeprowadzała przypadkiem egzaminów także po tym terminie. - Wtedy świadectwa byłyby bezprawne - dodaje Wietrzyk.

Jednak, choć kurator wstrzymał działalność rybnickiej komisji, Ośrodek Szkolenia przy Zarządzie Oddziału SITG w Rybniku nadal widnieje w spisie tego typu placówek doskonalenia zawodowego, umieszczonym na oficjalnej stronie internetowej kuratorium. A górnicy w komentarzach na portalach internetowych piszą: "ludzie na lewych papierach pracowali i pracują w kopalniach, bo tego nikt nie sprawdza. Liczy się tylko kawałek świstka i już możesz zjeżdżać na dół".

Zależy, czy coś straciliśmy

Kilkudziesięciu już osądzonych górników nadal pracuje w ZG Janina i Sobieski.

Choć sprawa ciągnie się od dwóch lat, wczoraj nikt z dyrekcji kopalń, ani z Południowego Koncernu Węglowego, do którego te kopalnie należą, nie umiał nam powiedzieć, jakie konsekwencje zostały lub zostaną wyciągnięte wobec oszustów. Marcin Nastawny, dyrektor ds. pracy w Janinie, unika konkretnej odpowiedzi. - Nie znamy skali problemu, liczymy, czy kopalnia poniosła straty. - mówi. - Osoby posiadające kwalifikacje górnicze zarabiają od kilkudziesięciu do kilkuset złotych więcej od pracowników zatrudnionych na tych samych stanowiskach bez takich dokumentów. Zwykle pełnią też na kopalniach bardziej odpowiedzialne funkcje, ale sam kurs górnika nie wiąże się jeszcze z lukratywnymi stanowiskami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto