– Tego dnia mija pierwsza rocznica otwarcia butiku – wyjaśnia Anna Grudzińska, jego współwłaścicielka i pomysłodawczyni akcji. – W ten sposób chcemy ją uczcić. Zobaczymy, jak idea Swap Party sprawdzi się w Stargardzie. Brałam w nich udział w Warszawie, tam są bardzo popularne. To idealne rozwiązanie dla ceniących oryginalność, bo wśród ciuchów trafiają się prawdziwe perełki. A główną ideą imprezy, bardzo lubianej na Zachodzie, jest bezgotówkowa wymiana ciuchów między jej uczestniczkami – „swap – don’t shop”.
Jeżeli nie dojdzie do wymiany wszystkich ubrań, można będzie je sprzedać, ale po niskich cenach. Wstęp na swap jest bezpłatny. Do udziału zaproszone są osoby zainteresowane modą (zwane fashionistkami) i odświeżeniem szafy.
– Wymieniane ubrania muszą mieć styl i klasę, mają być w dobrym stanie – tłumaczy pani Anna. – Najlepiej, gdyby miały firmową metkę lub były ciekawie zaprojektowane.Każda z pań dodatkowo musi opatrzyć swoje ubrania metkami z imieniem i nazwiskiem. Rzeczy powinny być przyniesione na wieszakach.
– Każdy z nas ma w szafie ubranie, któregoś z jakiegoś powodu nie nosi – uważa Anna Grudzińska. – Może to być nieudany zakup, nietrafiony prezent, czy coś, co przestało się podobać albo już nie pasuje rozmiarem. Impreza swapowa jest doskonałą okazją, by się ich pozbyć. Tanio i ekologicznie, bo ubrania trafiają w dobre ręce, a nie na śmietnik.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?