Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za ostatnie ataki na studentów odpowiada Karachan - sprawdźcie czy jesteście ofiarami

materiał informacyjny
Za ostatnie ataki na studentów odpowiada Karachan - sprawdźcie czy jesteście ofiarami
Za ostatnie ataki na studentów odpowiada Karachan - sprawdźcie czy jesteście ofiarami Conowego.pl
W styczniu bieżącego roku miał miejsce zmasowany atak na polskie uczelnie. Łupem padały hasła i loginy do maili, jakich studenci używali do kontaktowania się z wykładowcami i dzielenia się ze sobą notatkami czy materiałami na zajęcia. Mamy zrzuty ekranu z planowania tych działań na Karachanie. Czym jest Karachan i kim są anony?

Parę lat temu w sieci pojawił się pewien specyficzny sposób wypowiadania się, nazywany „chanmową”. Dziś wyrażenia takie jak inba, anon, piwniczenie i wiele innych mało kogo bywałego w Internecie zdziwią. Jednak nie każdy kto się nimi posługuje zna ich rodowód. Ten bowiem prowadzi nas na tereny, w które przeciętny internauta po prostu nie chciałby się udawać - tereny "chanów".

Wiedza o tym czym są chany/czany (nazwy tej będę w poniższym tekście używał zamiennie) może nie jest niczym elitarnym, jednak dla tych, którzy nie wiedzą, wyjaśnię pokrótce, że chodzi o fora internetowe, na których wszyscy użytkownicy są anonimowi, nie ma loginów, a jedynie kolejne numery użytkowników z dopiskiem anonymous. Na takich forach siedzą głównie osoby odcinające się od większości społeczeństwa, nazywając przeciętnych ludzi „normikami” jednocześnie gloryfikując, może nawet autoironicznie, swój introwertyczny styl życia  – „piwniczenie”.

W swoich społecznościach, anony – bo tak nazywają sami siebie użytkownicy chanów – próbują jakoś zabić czas na tworzeniu kolejnych postów i komentowaniu ich. Posty dotyczą wszystkiego – od zainteresowań (motoryzacja, sport, polityka), przez erotykę, na pewnych... specyficznych wytworach czanowej kultury kończąc. Owe wytwory to chociażby tzw. pasty, czyli humorystyczne opowieści pisane często specyficznym językiem używanym na forum (kto nie zna pasty o ojcu wędkarzu?), a także wszelkie memy, webmy czy utwory muzyczne. Właściwie zadziwiająco duża cześć polskiego trollnetu, z którego do normalnej części sieci przecieka naprawdę wiele rzeczy, to właśnie chany. Mają jednak też swoją mroczna stronę...

O ile bardzo alternatywny, często czarny humor można by było jeszcze wybaczyć (to z polskich czanów wyszła moda na memy z papieżem Janem Pawłem II, czy Michałem Karmowskim), tak wiele z tego co się dzieje na czanach można nazwać wprost: patologią. Anony nie maja żadnych zahamowań i na porządku dziennym jest na czanach ostra pornografia, zdjęcia młodych dziewczyn znajdowane w Internecie lub robione przez anonów z ukrycia, czy tematy o defekacji i innych dewiacjach. Najgorsze jednak je to, że czasem w poszukiwaniu rozrywki, ludzie ci są gotowi przenieść swoje działania poza internet, do prawdziwego życia.
Ten temat skłonił mnie do napisania niniejszego artykułu, by uświadomić znacznej części internautów, jak łatwo można stać się ofiarą ich okrutnych zabaw.

Karachan.org, nazywany również kurakao, kurahen, karabin itp. to najpopularniejszy, a na pewno najbardziej ikoniczny z polskich czanów. Dostęp do niego nie jest jednak łatwy i nie można tam trafić przypadkiem. Przed śmiałkiem chcącym wejść na podana stronę, stoi zadanie pokonania szeregu filtrów blokujących dostęp. Filtry te co jakiś czas zmieniają same anony, ze względu na przecieki pozwalające nieobeznanym z tematem zagłębić się w świat Karachana. Gdyby ktoś chciał, na Youtube można z łatwością znaleźć filmiki instruktażowe, zwykle pod tytułem „Jak wejść na Karachan?” co już samo w sobie stało się inside'owym memem.

Ataki na studentów, czyli jak na własne życzenie wplątać się w spore kłopoty?

Podobne zabezpieczenia nie są niczym dziwnym, biorąc pod uwagę treści o jakich wspominałem. Gdy sam dostałem się na karachan w poszukiwaniu jakichś poszlak dotyczących incydentów ze studenckimi mailami, moim oczom ukazał się post zaczynający się od wyróżnionych słów „KOMPROMITACJE STUDENCKIEGO ŚCIERWA”. Tak, do szerokiej grupy osób znajdujących się na celowniku kurahena, oprócz użytkowników serwisu Wykop.pl, czy tzw „atencjuszek” o których będzie mowa w innej części tekstu, należą również studenci. Nazywani zwyczajowo „studenckim ścierwem”, nie inaczej. Choć przyznam, że do dużej części uniwersyteckiej młodzieży również ja nie pałam sympatią, tak Karachan przegiął. I to ostro.

Czytaj dalej na Conowego.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto