Profesor Aleksander Nalaskowski to znany w kraju pedagog, profesor pedagogiki, ale też i twórca prywatnej szkoły. Portalowi Fronda.pl udzielił wywiadu w którym powiedział: "Rodzice homoseksualni, tworzący dom dziecka, nie są w stanie przekazać dziecku w procesie wychowania, właściwego wymiaru życia seksualnego człowieka. Ten wymiar będzie zawsze wymiarem spaczonym, wymiarem chorym. Tak jak homoseksualizm jest chory, choć Organizacja Zdrowia uznała, że nie jest". Na tą publikację zareagowała organizacja osób homoseksualnych Stowarzyszenie "Pracownia Różnorodności". Organizacja zwróciła się m.in. do władz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika z prośbą o reakcję. Jednocześnie Przemysław Szczepłocki wniósł do sądu prywatny akt oskarżenia w którym zarzuca profesorowi Aleksandrowi Nalaskowskiemu pomówienie. - Stowarzyszenie nie mogło tego zrobić, więc zdecydowałem się na to jako osoba prywatna - wyjaśnia "Gazecie Pomorskiej" Przemysław Szczepłocki, prawnik i homoseksualista.Sprawa trafiła do sądu w Toruniu, ale ten uznał, że procedować powinien sąd w Warszawie. Tam też powędrowały akta. Warszawski sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy. Profesor Nalaskowski nie poczuwa się do winy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?