Policjanci z Czosnowa ustalili, że zdarzenie miało swój początek 11 stycznia 2011 roku w Górkach. Wówczas kilka osób pobiło 76-latka. W pewnym momencie mężczyzna upadł na ziemię i przestał się ruszać. Czy właśnie wtedy doszło do tragedii? W odpowiedzi na to pytanie ma pomóc opinia biegłych z zakładu medycyny sądowej. Wstępne ustalenia wskazują, że uczestnicy zdarzenia najprawdopodobniej wrzucili ciało do pobliskiego kanału z wodą.
Szczątkowe informacje o zdarzeniu i brak jakiegokolwiek kontaktu z 76-latkiem, wszystko to wpłynęło na decyzję mundurowych o wszczęciu poszukiwań za starszym mężczyzną. W tym celu policjanci przesłuchiwali osoby mogące pomóc w ustaleniu, co dzieje się z zaginionym. Sprawdzali także miejsca, gdzie mógłby przebywać. Przeszukano okoliczne lasy. Nigdzie jednak nie znaleziono poszukiwanego. Policjanci nie mogli jednak pozostawić informacji o ewentualnym zabójstwie bez szczegółowego sprawdzenia.
Sprawa nabrała tempa, gdy policjanci ustalili osoby, mogące brać udział w zdarzeniu. Kobieta i trzech mężczyzn trafiło do policyjnych cel. Jeden z nich po wykonaniu czynności został zwolniony do domu. W sobotę rano strażacy znaleźli zwłoki poszukiwanego 76-latka. Mężczyzna znajdował się w kanale wodnym. W tym samym miejscu znaleziono rower, którym się poruszał. Po przesłuchaniu zatrzymanych, prokurator przedstawił 54-letniemu Mirosławowi S., 58-letniemu Janowi B. oraz 57-letniej Lucynie Ł. zarzuty dotyczące udziału w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Zgodnie z kodeksem karnym za tego typu przestępstwo grozić może kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?