Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadali ciosy nożem, porzucili ciało na drodze

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Archiwum
Prokuratura Rejonowa zakończyła postępowanie w sprawie morderstwa architekt Leokadii M. O dokonanie tej zbrodni oskarżeni są dwaj bracia.

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie przesłała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Tam wyznaczony będzie termin pierwszej rozprawy.O zabójstwo stargardzkiej architekt, Leokadii M. oskarżeni są dwaj przyrodni bracia ze Stargardu. Jak dowiedzieliśmy się w stargardzkiej prokuraturze, obu zarzuca się działanie wspólne i w porozumieniu. Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, 25 lat więzienia albo dożywotnie pozbawienie wolności.55- letnia architekt Leokadia M. zginęła w lutym ubiegłego roku. Sprawcy w brutalny sposób pozbawili jej życia, zadali jej szereg ran. Jak wykazała sekcja zwłok, kobieta zginęła od ran kłutych i ciętych, miała poderżnięte gardło.Narzędziem zbrodni był nóż. Jej zwłoki znalazł, na polnej drodze w podstargardzkim Żarowie, jeden z rolników. To zdarzenie poruszyło mieszkańców Stargardu. Mówiło się o nim przez wiele tygodni.Jak ustaliliśmy, napastnicy zaplanowali swoje działania. Mieli zatrudnić się u stargardzkiej architekt, by później dokonać zbrodni z rabunkiem. W swoim działaniu posłużyli się samochodem kobiety. Jak ustaliliśmy, na zabójstwie nie wzbogacili się wielce.Sprawcy pozostawili sporo śladów. To pozwoliło śledczym szybko i skutecznie działać. Jeszcze zanim dotarły do nich wyniki różnych badań mających pomóc w rozwiązaniu sprawy, oni już mieli wytypowanych sprawców.Kilka dni po zabójstwie stargardzcy policjanci dokonali zatrzymania. Pojawienie się funkcjonariuszy nad ranem w mieszkaniu w dzielnicy Kluczewo, zaskoczyło braci. W mieszkaniu policjanci znaleźli rzeczy należące do ofiary.Oskarżeni o zabójstwo to 34-letni Tomasz B. oraz o osiem lat młodszy Sebastian M. Pierwszy z nich nie był wcześniej karany, a drugi, jak sam przyznał krótko po zatrzymaniu w stargardzkim sądzie, był karany za jazdę autem w stanie nietrzeźwości i za jazdę bez prawa jazdy.Postępowanie prokuratury w sprawie zabójstwa architekt trwało ponad rok. Jak wyjaśniają prokuratorzy, musiało tak być ze względu na złożoność postępowania. W sprawie powoływani byli biegi z zakresu badań DNA i medycyny sądowej. Trzeba było czekać na wyniki badań.Prokuratura uważa, że zebrane dowody są mocne i potwierdzają winę obu mężczyzn. Oni sami rozmijali się w zeznaniach i w toku postępowania zmieniali wyjaśnienia. Żaden z nich konkretnie nie przyznał się do winy. Bracia oskarżeni są o zabójstwo, a także o zabór samochodu.Sprawa będzie toczyła się w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto